Fajna Warszawa to 15 map zapraszających do odkrywania Warszawy: alternatywne miejsca sztuki i kultury, przestrzenie parkowe, brzegi rzeki Wisły, architektura, siłownie plenerowe i skateparki.
Realizacja: Fundacja Bęc Zmiana we współpracy z Muzeum Warszawy, Muzeum Woli i Muzeum Pragi, Fundacją Puszka, Fundacją Centrum Architektury oraz Narodowym Instytutem Architektury i Urbanistyki
Projekt współfinansowany przez m.st. Warszawa
WESOŁE POMNIKI
WESOŁE POMNIKI
Warszawa to miasto pomników. Znajdują się tu najlepsze polskie przykłady rzeźby i założeń pomnikowych, ale też bardzo kontrowersyjne artystycznie monumenty. W samym Śródmieściu znajduje się kilka tysięcy upamiętnień – tablic, napisów, pełnowymiarowych rzeźb. Zazwyczaj pomniki każą nam pamiętać historyczne „treści”. Na kolejnych ulicach widzimy postumenty, spiż i wyprostowane figury, które patrzą na nas z góry. Są jednak i takie, z którymi możemy wejść w interesujący dialog. Spróbujmy znaleźć pomniki, które wyłamują się z kanonu i poszerzają historię o inne niż martyrologiczne upamiętnienia. Odwiedźmy pomniki, które pozytywnie wpływają na nasz nastrój, nie przywołują treści militarnych oraz tragedii sprzed lat, ale prezentują inny zestaw tematów. Sprawiają, że uśmiechamy się na ich widok.
Tekst: Tomasz Fudala
Joanna Rajkowska, Pisklę. Drozd śpiewak
Dwumetrowe jajo drozda śpiewaka intryguje przechodniów. Jego błękitny kolor uzyskany ze sproszkowanych skał, wykonana ręcznie przez artystkę faktura i czarno-purpurowe plamki zachęcają, by podejść bliżej. Ukryty wewnątrz mechanizm zmienia skorupę w membranę głośnika. Po zbliżeniu ucha słyszymy nagrane odgłosy pisklaka. Obok jaja znajduje się kałuża, w której ochoczo kąpią się gołębie. Tak właśnie działa dobry pomnik: rozglądamy się wokół i zaczynamy myśleć o znaczeniu jego symboliki w otaczającym nas mieście. Trudno wyobrazić sobie przestrzeń miasta bez ptaków. Skrzydlaci mieszkańcy Warszawy towarzyszą nam wszędzie, żyją w żywopłotach, parkach, na drzewach i odwiedzają nas, gdy przysiądziemy w kawiarni. Jajo nie jest typowym pomnikiem jednego konkretnego osobnika, ale odsyła nas do szerszego kontekstu współistnienia miasta i przyrody. Bez swojego systemu ekologicznego miasto byłoby nieprzyjazną pustynią. Bez Wisły, skarpy i parków trudno sobie wyobrazić Warszawę. Jajo Rajkowskiej przypomina nam, że nie jesteśmy w mieście odosobnieni, mamy swoich nieludzkich sąsiadów. Rzeźba nie jest typowym pomnikiem, ale wpisuje się w serię prac artystki uwrażliwiających nas na katastrofę klimatyczną, dlatego można Jajo traktować jak upamiętnienie różnorodnego ekologicznie świata, który zmienia się na naszych oczach.
Plac Pięciu Rogów. U zbiegu ul. Chmielnej, Zgody, Szpitalnej i Brackiej.
Rafał Bujnowski, Pomnik neurotyków – Kałuża Oskara
Możecie w ten pomnik dosłownie wdepnąć – idąc na spacer do Łazienek i Ogrodu Botanicznego. Ale spokojnie, nikt się na was nie obrazi. To pomnik dedykowany trudnym stanom emocjonalnym. Może im też należy się upamiętnienie w granicie? Gdy nasz komfort życia zakłócają niepokój, zamartwianie się, frustracja lub poczucie winy, artysta Rafał Bujnowski radzi przystanąć i przejrzeć się w okrągłej kałuży. Patronem pomnika jest inny artysta – performer Oskar Dawicki. Artysta napełniał wyżłobioną w granitowych płytach nieckę wodą. Sztuka dotyka często intymnych obszarów egzystencji. Tych, które wypiera kultura masowa i promowane w mediach społecznościowych wzorce zdrowego ciała człowieka – konsumenta. Artyści pokazują, że nasza psychika i ciało mogą doświadczać innych stanów, które są równie ważne jak dobrostan i wymagają naszej uwagi.
Aleje Ujazdowskie, przy ścieżce rowerowej między Agrykolą a wejściem do Ogrodu Botanicznego.
Paweł Althamer z Rafałem Żurkiem, Romanem Stańczakiem, Julią „Matejką” Althamer oraz Brunonem Althamerem, Pomnik Kazimierza Deyny
Jeden z najsłynniejszych polskich piłkarzy XX w. Kazimierz Deyna podskakuje na murawie i zamierza strzelić gola. Idzie jak burza, figura rzeźbiarska jest zdynamizowana i uniesiona na postumencie. Deyna wydaje się biec nad pasem murawy, która przypomina obłok. Ten piłkarz wszech czasów reprezentował Polskę w latach 1968-1978, zrobił też międzynarodową karierę w Wielkiej Brytanii i USA. Stał się jednym z symboli warszawskiego klubu Legia, w którym grał ponad dekadę, dlatego Warszawa jest właściwym miejscem na jego pomnik. Deyna jest uważany za jednego z największych polskich piłkarzy w historii. Rzeźbiarz przedstawia go jako płaską figurę, dosłownie rozmazującą się w oczach, w pędzie gry na boisku. Kolory i sposób opracowania rzeźby przypomina obiekty sztuki amerykańskiego pop-artu. Deyna jest wszak postacią kultury masowej, a jego postawienie na Pradze to przejaw szerszej strategii artysty, który podejmuje w swojej dzielnicy działania artystyczne integrujące lokalną społeczność. Prowadził warsztaty z osobami zagrożonymi wykluczeniem („Pan Guma”), zainicjował Park Rzeźby na Bródnie czy stworzył neon dla lokalnego baru Mlecznego (Bar Ząbkowski).
Rzeźba zaprojektowana pierwotnie dla ul. Brzeskiej 16 stoi obecnie przed Klubem Offside przy rogu ul. Zaokopowej i Wileńskiej
Tancerka. W hołdzie polskim artystom baletu
Miejsce ustawienia pomnika sławiącego balet nie jest przypadkowe. Na tyłach Teatru Wielkiego oraz vis-a-vis Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. Romana Turczynowicza przy ul. Moliera. W takim teatralnym otoczeniu rzeźba zaprojektowana przez Zbigniewa Stanucha ma się świetnie. Artysta stworzył ją na konkurs, w którym pokonał dużą konkurencję – wzięło w nim udział aż 56 osób. W 2016 roku odsłonięto „Tancerkę” upamiętniającą wszystkie pokolenia tancerzy, choreografów i pedagogów. Rzeźba nawiązuje do sztuki początku XX wieku – czasu, gdy intensywnie rozwijał się balet. Pomnik przedstawia tańczącą kobietę w pozycji przypominającej klasyczną figurę arabesque. Ta taneczna poza jest inspirowana motywami orientalnymi. Wymaga zachowania równowagi, ciało stoi bowiem na jednej nodze, a druga jest odwiedziona do tyłu i wyprostowana. Postać sprawia wrażenie lekkości, komponuje się z zielonym tłem na tyłach gmachu Opery. Inicjatorem ustawienia pomnika była Fundacja Sztuki Tańca. To druga rzeźba tancerki w przestrzeni Warszawy. Najsłynniejsza znajduje się w ogrodzie różanym Parku Skaryszewskiego, wyrzeźbił ją Stanisław Jackowski, a została odsłonięta w 1927 roku.
ul. Moliera, na tyłach Teatru Wielkiego
Marian Konieczny, Pomnik Jana Matejki
Pomnik powstał z inicjatywy Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. Autor Warszawskiej Nike stworzył realistyczny, figuralny portret najsłynniejszego XIX wiecznego polskiego malarza historycznego. Matejko nonszalancko odwrócony w kierunku przechodniów, trzyma atrybuty malarza: paletę i pędzel, ale wydaje się też być blisko przechodniów i dzisiejszego życia ulicy Puławskiej. Pomnik nie jest izolowany, ale zachęca, by przysiąść na brzegu postumentu. Na brzegu siedzi już zamyślony Stańczyk, znany z ostrego dowcipu błazen królewski, bohater Matejki pojawiający się na jego obrazach, na których zazwyczaj malarz przedstawia go zamyślonego nad losem Polski. Wesołych interakcji dodaje pomnikowi codzienne życie ulicy. Jest miejscem performansów choreograficznych współczesnych artystów. Pomnik, ze względu na parkowe otoczenie oraz niski cokół, staje się miejscem lubianym przez mieszkańców. Tu nawet osoba spożywająca alkohol układa się symetrycznie do Stańczyka. W jaką jeszcze inną interakcję można wejść z tym pomnikiem?
ul. Puławska, Morskie Oko
Pomnik Szczęśliwego Psa na Polu Mokotowskim
„Szczęście to ciepły szczeniak” – mawiał bohater komiksu „Fistaszki” („Peanuts”) amerykańskiego rysownika Charlesa Schulza. Snoopy jest bohaterem popkultury, ale w Warszawie istnieje pomnik Szczęśliwego Psa, do którego pozował prawdziwy pies: golden retriever o imieniu Lokat. Kto posiada czworonoga, może odwiedzić tego uwiecznionego w brązie i zastygłego z uniesionym do góry pyskiem czworonoga na Polu Mokotowskim. Park służy okolicznym mieszkańcom jako wybieg, miejsce spacerów, jest mekką warszawskiej psiej społeczności. Wydaje się jednak, że w czasie odsłonięcia pomnika w 2004 roku, same psy były bardziej zainteresowane przygotowanym dla nich tortem pokarmowym niż swoim brązowym bohaterem. Inicjatorami ustawienia pomnika była redakcja magazynu „Cztery Łapy”, a jego inaugurację poprzedziła psia parada.
Pole Mokotowskie
O AUTORZE:
Tomasz Fudala (ur. 1980) – historyk sztuki i kurator wystaw, absolwent UW, autor tekstów o architekturze i sztuce, pracuje w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, kurator Domu Hansenów w Szuminie. Współtwórca festiwalu poświęconego problemom miasta „Warszawa w budowie” (od 2009). Otrzymał nagrodę krytyków im. Jerzego Stajudy oraz Nagrodę Architektoniczną Prezydenta Warszawy za wystawę „Spór o odbudowę Warszawy”.
PUNKTY WIDOKOWE
PUNKTY WIDOKOWE
Warszawa jest raczej płaskim miastem – świetna wiadomość dla rowerzystów, ale zła dla wszystkich, którzy chcieliby zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie na tle panoramy miasta. Na szczęście jest kilka budowli i sztucznych wzniesień (a nawet jedno naturalne), które dają taką możliwość.
Warszawska skarpa
Jedyna dobrze widoczna naturalna różnica wysokości w Warszawie nie jest górą, ale skarpą. Przecina miasto z północy na południe, mniej więcej równolegle do Wisły, osiąga wysokość do 25 metrów, a spacerując wzdłuż niej, można podziwiać kolejne widoki na dolinę rzeki i położone niżej dzielnice. Jeden z najbardziej efektownych rozciąga się z tarasu przy Zamku Ujazdowskim. Widać stąd ozdobny kanał w Parku Agrykola, po lewej stronie korty tenisowe i stadion Legii, a w oddali po prawej pylony mostu Siekierkowskiego.
Miejsce dostępne 24/7
Pałac Kultury i Nauki
Taras widokowy położony na 30. piętrze pałacu, 114 metrów ponad miastem, to klasyczna atrakcja turystyczna, ale jej sława jest uzasadniona. Dopóki nie zostanie uruchomiony punkt w wieżowcu Varso Tower, żadne inne publicznie dostępne miejsce nie zaoferuje ci widoku z takiej wysokości i na wszystkie strony świata. Przy okazji, dzięki tablicom informacyjnym, możesz przerobić krótki kurs historii Warszawy. Zacznij od strony wschodniej i przemieszczaj się w prawo. Najpierw zobaczysz czerwone dachy średniowiecznego Starego Miasta. Od południa widok otwiera się na relikty przedwojennej zabudowy Śródmieścia, od zachodu – na panoramę współczesnych wieżowców, a od północy widać modernistyczne bloki wśród zieleni – to teren dawnej Dzielnicy Północnej, którą podczas wojny zamieniono w getto, a następnie całkowicie zniszczono. Warto kupić bilet on-line i uniknąć stania w kolejce do kasy (www.bilety.pkin.pl).
Pl. Defilad 1, wejście od Marszałkowskiej, codziennie 10–20, bilety pojedyncze 20-25 zł
Panorama Sky Bar
Nie jest to najtańsze, ani najluźniejsze miejsce na drinka, a kawa kosztuje tu 27 zł, ale w cenie dostajesz piękny widok na miasto – od najwyższych wieżowców po lewej przez Pałac Kultury po Stadion Narodowy po prawej. Warto zajrzeć przed wieczornym szczytem, żeby uniknąć kolejki.
Hotel Marriott, Al. Jerozolimskie 65/79, czynne codziennie od 13:00, niebiletowane
Kopiec Powstania Warszawskiego
Po II wojnie światowej wywożono tutaj gruz ze zburzonego śródmieścia. W ten sposób powstał 31-metrowy kopiec, który z czasem gęsto zarósł zielenią. Na szczycie w 1994 roku ustawiono Pomnik Polski Walczącej. Podczas ostatniej modernizacji na stokach kopca powstał efektowny park, w którym zachowano półdziką zieleń i wyeksponowano fragmenty gruzu – łuków, schodów, posadzek. Ze szczytu można podziwiać widok w kierunku Śródmieścia, a w drugą stronę na zieloną dolinę Wisły z kominami Elektrociepłowni Siekierki.
Park Akcji Burza, wejścia od ul. Bartyckiej i Grupy AK Północ, dostępne 24/7
Kopa Cwila
Tę 20-metrową górkę usypano w latach 70. XX wieku z ziemi i odpadów z budowy osiedla Ursynów. Nazwa pochodzi podobno od inżyniera Cwila, który kierował transportem materiału i została nadana spontanicznie przez budowlanych. Ze szczytu rozciąga się panorama bloków Ursynowa i Służewa. Pierwotnie działał tu wyciąg narciarski, ale szybko popadł w ruinę. W parku poniżej zachował się za to jeden z symboli osiedla – betonowa rzeźba Ryszarda Stryjeckiego Chłopiec na koniu, ustawiona w 1977 roku.
Park Romana Kozłowskiego, dostępne 24/7
Biurowiec Forest
Ten taras nie jest położony na szczycie wieżowca, tylko na dachu jego niższej części, ale ma kilka zalet: jest zielony, darmowy i pozwala spojrzeć na Śródmieście od północy.
Forest, ul. Burakowska 14, pon-pt: 8–18, weekend 8–21, wstęp wolny. Winda przy recepcji na lewo od wejścia
Ogród BUW
Gmach biblioteki uniwersyteckiej to ikona postmodernistycznej architektury z końca lat 90. XX wieku. Kusi nie tylko przestronnymi czytelniami, ale i pierwszym w Warszawie i do dziś najpiękniejszym zielonym dachem położonym 16 metrów ponad ulicą. Ze ścieżek, romantycznych zaułków, pergoli i ławeczek można podziwiać widoki na Pragę, Wisłę i Śródmieście.
Biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego, ul. Dobra 56/66. Ogród jest czynny codziennie przez cały rok, ale dach tylko kwiecień–październik, godz. 8–18, latem do 20, wstęp wolny
Muzeum Warszawy
Sale wystawowe muzeum mieszczącego się w połączonych zabytkowych kamienicach tworzą istny labirynt, a liczne schodki, schody i rampy nie ułatwiają orientacji, ale dla najsprawniejszych i najwytrwalszych na ostatnim piętrze czeka nagroda – punkt widokowy z urzekającym widokiem na dachy i wieże Starego Miasta. Niestety na samą górę nie dochodzi winda, a schody są strome, więc nie jest to miejsce dostępne dla wszystkich.
Rynek Starego Miasta 28–42, czynne w godzinach otwarcia muzeum, bilet: 7–10 zł lub w cenie wstępu do muzeum
Chopin Taras Cafe
Ostatni przebój Instagrama i TikToka to widok z tego niewielkiego tarasu na dachu kamienicy. Wieżowce i Pałac Kultury wydają się stąd na wyciągnięcie ręki. Wieczorem odbywają się tu koncerty (biletowane i niebiletowane).
Smolna 14, czynne codziennie 14–22, niebiletowane
Most Siekierkowski
Chodząc po centrum Warszawy, można odnieść wrażenie, że wieżowce ustawione są chaotycznie. Dopiero z daleka tworzą efektowne skupisko. Piękny, odległy widok warszawskiego downtown w oprawie bujnej zieleni porastającej brzegi Wisły można podziwiać z chodnika i ścieżki rowerowej po północnej stronie mostu Siekierkowskiego. Leniwsi mogą wybrać któryś z jeżdżących mostem autobusów, ale autobus nie zatrzyma się, żebyście mogli zrobić zdjęcie!
Dostępne 24/7
O AUTORZE:
Grzegorz Piątek – pisarz, publicysta, badacz architektury i historii Warszawy. Współautor utopijnej wizji usypania sztucznych gór wokół miasta – Góry dla Warszawy. Za swoje książki, takie jak Najlepsze miasto świata (o odbudowie Warszawy) czy Gdynia obiecana zgarnął cały worek nagród.
BAZARY WARSZAWY
BAZARY WARSZAWY
Warszawski handel uliczny, stołeczne targi i bazary – tanio kupić, drogo sprzedać, albo i nie, ale popatrzeć zawsze można. Gdzie, jak nie na stołecznych targowiskach odbija się duch miasta i hart jego mieszkańców! O tym specyficznym targowym etosie i folklorze, suto okraszonym warszawską gwarą pisali pisarze, śpiewano piosenki. Tam od zawsze przewijały się wszelkie typy ludzkie: od elegantów po kieszonkowców.
To tu kwitło życie towarzyskie i uczuciowe, piło się i jadło, a małe fortuny rosły i przepadały. Część legendarnych bazarów już nie istnieje, inne zmieniły swój charakter, dostosowując się do wymogów nowego miejskiego życia. Wciąż powstają nowe miejsca; eleganckie hale ze zdrową żywnością, wyrobami hand made i food courtami. Rozwija się moda na lokalne garażówki. Miasto żyje na bazarach!
Hala Mirowska (Hale Mirowskie)
W XIX wieku w wielu europejskich miastach w imię postępu starano się uliczny handel „ucywilizować”, zadbać o warunki higieniczne oraz komfort kupujących i sprzedających. W tym okresie powstały bliźniacze ceglane hale z okazałymi fasadami, w których można było wynająć stragany. I tak jest do dziś. Część wschodnią kompleksu, czyli Halę Gwardii po różnych perturbacjach przekształcono w nowoczesną strefę gastro. W zachodnim gmachu, zwanym Halą Mirowską, doświadczymy starego charakteru targowiska, a zwłaszcza w jego przyległościach, bo stragany rozpełzły się poza mury hali. Tu dostaniemy pyszne warzywa, owoce oraz inne produkty spożywcze. Nie wolno też zapomnieć o tzw. alei kwiatowej, gdzie całą dobę, o każdej porze roku, dostaniemy piękne bukiety, wiązanki i inne florystyczne kompozycje. Czasem warto tu po prostu nacieszyć oko tymi kolorowymi wystawami. O tym, że wokół hal nadal życie trzyma się mocno, świadczą też drobni handlarze i handlarki, tacy. Tu jakiś landszaft, tam but bez pary oraz inne cuda znalezione. Czasem trafia się skarb.
Plac Mirowski 1, otwarte codziennie oprócz niedziel w g. 7.00-18.00, „aleja kwiatowa” (niektóre stoiska) 24h/7
Bazar Różyckiego, czyli „Różyc”
Legendarny bazar na Pradze ma jeszcze dłuższą historię niż hale na Mirowie. Co prawda znajduje się pod gołym niebem, ale bywało, że pełnił funkcję, jeśli nie najważniejszego targu stolicy, to przynajmniej najbardziej barwnego. To tu wychodząc, można było kupić swoje własne dokumenty, które zostały skradzione już na wejściu, albo stracić majątek grając w tzw. trzy karty. Oprócz tego bazar oferował towar czasem może i „z drugiej ręki”, ale pochodzenia zagranicznego, co było atrakcją, szczególnie w czasach PRL. Po 1989 r. i przejściu na kapitalizm, handlarze z Różyca z coraz większą trudnością wytrzymywali konkurencję z nowymi sklepami wielkopowierzchniowymi. Trwają próby rewitalizacji, są nowe pawilony, a w nich kilka sklepów z modą vintage. W „starej” części dominującym asortymentem są stroje galowe
w przekroju: chrzest-komunia-ślub-pogrzeb, w fasonach ani aktualnie, ani ponadczasowo modnych. Warto jednak spędzić tam trochę czasu, posłuchać leniwie toczących się rozmów starszych sprzedawców i sprzedawczyń, w których jeszcze trochę „praskiej mowy” da się usłyszeć. No i można wciąż zjeść legendarne dania: pyzy i flaki z Różyca!
ul. Targowa 54, otwarte codziennie oprócz niedziel w g. 6.00-17.00
Bazar na Namysłowskiej
Bazar powstał na terenie dawnego kompleksu basenowego przy ulicy Namysłowskiej wiele lat temu. To chyba obecnie najbardziej anarchiczne i nieokrzesane dziecko ulicznego handlu w Warszawie. Od dłuższego czasu krążą wieści o jego zamknięciu i odbudowie ośrodka miejskiej rekreacji. Na razie, w każdy weekend, z dreszczykiem emocji i niepewności czy, targ się odbędzie, od rana ciągną tam tłumy. A jest w czym wybierać: od staroci, przez ciuchy nowe i nienowe po produkty spożywcze świeże i „ciut po terminie”. Znajdą się też obiekty surrealistyczne i konceptualne (słyszałam o sprzedawcy, który pewnego dnia oferował tylko jeden przedmiot: pędzel malarski oblepiony świeżą jeszcze farbą do ścian). Są warzywa i owoce ze skipowego urobku i inne towary o różnym stopniu legalności. Nie promuję, tylko informuję i wierzę w Wasz konsumencki rozsądek.
ul. Namysłowska 8, otwarte w sobotę i niedzielę od wczesnego rana do wczesnego popołudnia
Stadion X-lecia – Jarmark Europa
To symbol współczesnej warszawskiej ulicznej przedsiębiorczości i posttransformacyjnego rozmachu. Symbol nieistniejący, bowiem zamiast Stadionu X-lecia mamy Stadion Narodowy, a Jarmark Europa przestał istnieć ostatecznie w 2011 roku. A był to bazar nad bazarami, miasto w mieście, świat globalnego handlu w pigułce, który rozkwitł na początku lat 90. XX wieku w centrum stolicy naszego postkomunistycznego kraju.
Pewnie łatwiej byłoby wyliczyć, czego nie można było tam kupić, niż opisywać nieskończony niemal asortyment dostępnych towarów i usług. No i osoby handlujące – wielokulturowość na niespotykaną u nas skalę, dziesiątki narodowości i języków. W tym największa wtedy mniejszość w stolicy – czyli wietnamska z całą infrastrukturą handlowo-gastronomiczną i relacjami społecznymi jakby żywcem przeniesionymi z kraju pochodzenia.
W okresie rozkwitu z pracy na Jarmarku utrzymywało się około pół miliona osób. Jedni kochali to miejsce, inni nienawidzili, ale chodzili i kupowali wszyscy. Kres działalności bazaru na Stadionie X-lecia położyły piłkarskie mistrzostwa Euro 2012 i potrzeba budowy nowego obiektu.
Bazar na Bakalarskiej
To targowisko na dobre rozkwitło po 2010 roku, kiedy część kupców przeniosła się tam ze Stadionu X-lecia. Nie jest może położone tak centralnie i do dzielnicy Włochy trzeba się już „wybrać”, ale zdecydowanie warto. To dziś chyba najbardziej wielokulturowy bazar, na którym spotkamy, między innymi; handlarzy z Afryki, Kaukazu i oczywiście z Wietnamu. Tak zwana „uliczka paznokci”, rozświetlona neonami i ledowymi reklamami, stała się już symbolem tego miejsca. Do tego najlepsze w mieście sklepy z azjatycką żywnością oraz świetne bary i restauracje. Jedziesz do „Włoch”*, a trafiasz dużo, dużo dalej. Bazar na Bakalarskiej to też ciekawe kombo architektoniczne. Z jednej strony nowoczesna hala zaprojektowana w Pracowni Architektonicznej Aleksandry Wasilkowskiej, z drugiej stare stragany sklecone ze wszystkiego, co pod ręką – przykład stabilnej tymczasowości oraz ducha „zero waste”. Z oferowanych towarów dominują tam tekstylia i obuwie z Chin, ale i one tworzą malownicze kaskady i kopce obfitości, jakby z innej szerokości geograficznej.
*poprawnie powinniśmy odmienić nazwę dzielnicy: do Włochów, ale aż się prosi, żeby tu odwołać się do słonecznej Italii
ul.Bakalarska 11, targowisko otwarte codziennie od 6.00 do 17.00 (również w niedziele), restauracje w hali: 11:00 – 21:00
Bazar Staroci na Kole
Na Bazar staroci na Kole jedzie się rano, najlepiej koło 8.00. Tak mówią starzy warszawscy łowcy i łowczynie skarbów, którzy bywają tam regularnie. Jest to najciekawsze miejsce dla poszukiwaczy antyków i antykopodobnych bibelotów. Znajdziecie tu stare obrazy, grafiki, rzeźby, zegary, szkło, ceramikę, oraz całą masę innych przedmiotów z historią lub bez. Oczywiście można na to wszystko wydać majątek, ale można też wyszperać jakiś niedrogi drobiazg, na pewno warto się targować.
ul. Obozowa 99, otwarte w soboty i niedziele od 6:00 do 15:00
Bazar Olimpia
W głównej części znajdziemy standardowe „wszystko”: trochę ciuchów, niemiecką chemię, owoce, warzywa i inne produkty spożywcze, za to boczne „alejki” (po deszczach mocno błotniste) to najlepsze „tereny łowieckie” dla poszukiwaczy skarbów. Cennych antyków raczej tu nie znajdziemy, ale za to całe mnóstwo szpargałów. Rozłożone na kocach, kartonach czy innych tymczasowych „ladach” czekają na nas przedmioty lub ich fragmenty wyjęte z różnych porządków, tworzące jednocześnie niespotykane mikrokosmosy. Zabawki w różnym stanie, elektronika z ery podboju kosmosu, dewocjonalia, kuchenne „przydasie”… „Olimpia”, to bazar nawet nie drugiej, ale trzeciej i piątej szansy dla tych wszystkich porzuconych przez kogoś przedmiotów. Nie zdziwcie się, że dacie się ponieść sentymentom i przyniesiecie do domu jakąś niegrającą płytę czy inny bibelot wątpliwej urody.
ul. Górczewska 56/60, otwarte w niedziele od 6:00 do 15:30
Biobazar i Targ Śniadaniowy
Warto odwiedzić też miejsca, które pulsują najświeższymi trendami miejskiego życia. To tu rozkwitają nowe trendy świadomego konsumowania i spędzania wolnego czasu. Polecamy dwie sprawdzone inicjatywy. W pieczołowicie odrestaurowanej Fabryce Norblina działa BioBazar – najstarszy w Polsce targ ekologiczny z ponad 60 stoiskami i bistro. Kupimy tu masę świeżych warzyw i owoców oraz produktów z wiarygodnymi certyfikatami eko. Można też coś przekąsić. Można się zainspirować. Ciekawą propozycją jest też Targ Śniadaniowy, który w weekendy zaprasza na Żoliborz (soboty) i Mokotów (niedziele). Tu nie tylko spróbujemy ciekawych dań lokalnych i z różnych stron świata, ale możemy też poćwiczyć jogę czy posłuchać muzyki na żywo. Targ bardzo przyjazny dzieciom, a nastój „po prostu fajny”.
BioBazar Fabryka Norblina, ul. Żelazna 51/53, otwarty: wtorek — piątek: od 10.00 do 18.00, sobota: 7.30 — 16.00
Targ Śniadaniowy: Skwer Śmiała/al. Wojska Polskiego na Żoliborzu i Skwer AK GRANAT na Mokotowie, otwarte: w różnych godzinach
O AUTORCE:
Anna Ciabach – ur. 1980. Historyczka sztuki, kuratorka wystaw, autorka i redaktorka tekstów, organizatorka wydarzeń kulturalnych. Pracowała w stołecznych galeriach sztuki, m.in. Galeria Klimy Bocheńskiej, Art NEWmedia i Galerii Studio. W latach 2014-2018 roku razem z Zuzanną Sokalską współtworzyła Galerię Monopol. Obecnie mieszka i pracuje w Szczecinie. Trochę tęskni za Warszawą.
SZTUKA
SZTUKA
W przestrzeni publicznej Warszawy jest dużo sztuki. Spacerując po mieście, zwracaj uwagę na zejścia z mostów, schody, wiadukty – tam na pewno czai się street art i graffiti. Monumentalne murale znajdziesz prawie wszędzie, ale w skupiskach występują najczęściej na Pradze, Mokotowie, w Śródmieściu i na Ursynowie. Koniecznie odwiedź parki przy instytucjach sztuki, np. Królikarni, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, sprawdź nowe osiedla, jak Żoliborz Artystyczny. A przede wszystkim daj się zaskoczyć!
Tekst: Aleksandra Litorowicz
Park rzeźby na Bródnie
Park rzeźby współczesnej między blokowiskami! Zainicjowany w 2009 roku przez artystę Pawła Althamera, Urząd Dzielnicy Targówek i Muzeum Sztuki Nowoczesnej, co roku jest miejscem realizacji kolejnych rzeźb, instalacji lub działań z mieszkańcami i mieszkankami dzielnicy. Wśród traw i drzew znajdziecie prace czołowych polskich i zagranicznych artystów, m.in. rajski ogród, złotego anioła, napis „Bródno” niczym „Hollywood”, afrykańską togunę, spłaszczoną kratę z prętów zbrojeniowych czy drabinkę gimnastyczną. W sezonie letnim wpadnij na kameralne wydarzenie przy Domku Herbacianym, najmniejszym domu kultury w Warszawie mieszczącym się w rzeźbie! To dobre miejsce, żeby pobyć razem.
Targówek, ul. Kondratowicza/ ul. Chodecka
Maurycy Gomulicki, Światłotrysk
Kępa Potocka to miejsce, gdzie miło i przyjemnie spędza się czas. W południowej części parku pojawił się neon nazywany „oranżadą” i przyjemności jakby przybyło. Wszystko za sprawą Maurycego Gomulickiego, artysty związanego z Żoliborzem, który poprzez swoje prace do przestrzeni publicznej wprowadza radość, kolor i lekkość. Neon oglądaj po zmroku, najlepiej z butelką oranżady w ręku. Stąd możesz udać się na krótką wycieczkę na bulwary wiślane – kierując się w stronę mostu Gdańskiego, miniesz cztery betonowe rzeźby ulokowane w trawie. Kierując się w stronę centrum i mijając most Gdański, odwróć głowę – wtedy nie przegapisz neonu Miło cię widzieć. Więcej warszawskich neonów szukaj na ulicach oraz w Muzeum Neonów przy ul. Mińskiej 25, w Soho Factory.
Żoliborz, park Kępa Potocka
Mur toru wyścigów konnych na Służewcu
Mekka warszawskiej sceny graffiti: 1,5 km muru toru wyścigów konnych na Służewcu to najstarsza (i najdłuższa!) legalna galeria graffiti w Polsce. Bez względu na różnorodną klasę wrzutów, miejsce to uchodzi za jedno z tych, gdzie każdy szanujący się grafficiarz namalować musi. W 2022 roku pojawiły się na niej prace wspierające Ukrainę i potępiające wojnę.
Ursynów, ul. Puławska 266
Diego Miedo, Wielka Gęś
Diego Miedo, artysta wyrosły na ulicach Neapolu, wypełnił jego ściany charakterystycznymi postaciami z pękatymi nosami. W Warszawie, z dzieciakami z Pragi, zrealizował gigantyczny mural, z naprawdę wielką gęsią i różnymi umieszczonymi wśród zieleni drzew uśmiechniętymi stworami i zwierzętami. Mural jest autentyczną i kreatywną odtrutką na komercyjne reklamy. Poszukaj innych praskich murali, m.in. przy ul. Panieńskiej 3 (Kajaki), Targowej 20 (Dziurą w ścianę), ul. Małej 8 (Świątynia), ul. Jadowskiej 7 (Prz_szłość), na podwórku przy ul. 11 Listopada (zagłębie street artu) czy w okolicach Dworca Warszawa Wschodnia.
Praga Północ, ul. Brzeska 16
Pomnik Syreny
Dzierżąca miecz i tarczę Syrena jest oficjalnym symbolem Warszawy – znajduje się w herbie miasta, a legenda o warszawskiej Syrence jest ważna dla tożsamości warszawskiej. W mieście rozsianych jest wiele jej podobizn, jednak ta na nabrzeżu Wisły, muskularna i androginiczna, według wielu najlepiej oddaje charakter miasta. Ukończony w 1939 roku przez rzeźbiarkę Ludwikę Nitschową modernistyczny posąg wzorowany jest na harcerce i poetce Krystynie Krahelskiej, która zginęła tragicznie 5 lat później w powstaniu warszawskim, co nadaje pomnikowi jeszcze jeden wymiar. Syrenka jest dobrym punktem startowym do spaceru bulwarami wiślanymi. Spotkasz przy niej codziennie tysiące spacerowiczów, turystów, biegaczy i rowerzystów.
Śródmieście, ul. Wybrzeże Kościuszkowskie (w pobliżu mostu Świętokrzyskiego i metra Centrum Nauki Kopernik)
Joanna Rajkowska: Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich
Co robi 15-metrowa sztuczna palma w centrum miasta? Instalacja artystki Joanny Rajkowskiej to jeden z pierwszych współczesnych, tak szeroko dyskutowanych obiektów sztuki w polskiej przestrzeni publicznej. Od 2002 roku towarzyszy warszawiakom i warszawiankom w codzienności i wydarzeniach odświętnych, w których aktywnie uczestniczy, ubierając się różne „stroje” (transparenty, flagi, arafatkę, czepek pielęgniarski). W zależności od stopnia zaciekawienia może być postrzegana jako gadżet miejski albo strażniczka żydowskiej historii tego miejsca. W Muzeum Sztuki Nowoczesnej powstało nawet Archiwum Palmy.
Śródmieście, rondo gen. Charles’a de Gaulle’a
Galeria ukraińska
W 2018 roku, w 27. rocznicę niepodległości Ukrainy, w Warszawie powstała galeria, która poprzez murale opowiada o podobieństwie kultur i tradycji Ukrainy i Polski. Twórcy i twórczynie z obu krajów odmalowują m.in. ważne dla obu kultur postaci (np. Annę Rizatdinovą, ukraińską gimnastyczkę, dwukrotną mistrzynię świata) czy uczestników Rewolucji Godności. W tle zobaczymy ukraińskie petrykiwskie malarstwo dekoracyjne i ornamenty polskiej ceramiki bolesławieckiej.
Żoliborz, wiadukt przy ul. Zygmunta Słomińskiego naprzeciwko Dworca Gdańskiego
Pawilony
Pawilony to imprezowe zagłębie centrum miasta. Prócz małych barów, przystępnego cenowo i kultowego wietnamskiego jedzenia znajdziesz tu spiętrzoną przez lata historię warszawskiego street artu – pozostałości starych vlepek i szablonów, coraz więcej komercyjnych murali, a także dwie dobrze zachowane prace: mural belgijskiego artysty Roa z 2009 roku, przedstawiający śpiące, wtulone w siebie niedźwiedzie, oraz mroczną kompozycję z szablonów grupy Monstfur (cztery prace na skrzynce elektrycznej).
Śródmieście, ul. Nowy Świat 22/28
Tim Etchells: All the Things
Rzut beretem od Dworca Centralnego, przed siedzibą Szkoły, inkluzywnego miejsca kultury w Śródmieściu, brytyjski artysta wizualny i pisarz Tim Etchells stworzył neon z napisem „All the Things which Could Happen Next”, czyli „Wszystkie rzeczy, które mogą się wydarzyć potem”. W nocy znaczy centrum miasta piękną czerwoną łuną. Sprawdź program Szkoły: wydarzenia teatralne, gotowanie, koncerty, spotkania, wspólne siedzenie na wewnętrznym podwórku i praktykowanie sztuki w byciu razem i działaniu.
Śródmieście, ul. Emilii Plater 31
Maria i Kazimierz Piechotkowie, Muszla bielańska
Ta betonowa rzeźba do zabawy powstała w latach 50. XX wieku jako element modelowego placu zabaw nowego osiedla. Jej autorami są Maria i Kazimierz Piechotkowie, architekci realizowanych tu w latach 50. i 60. osiedli mieszkaniowych. W 2018 roku oddolnymi staraniami rzeźba została odrestaurowana, a seria profesjonalnych zabiegów upiększających przywróciła Muszli wygląd nawiązujący do oryginalnego. To wspaniałe miejsce do spędzenia czasu na zabawie, zarówno dla starszych, jak i młodszych, i dobry powód, by pospacerować po urokliwych Bielanach.
Bielany, plac zabaw u zbiegu ul. Skalbmierskiej i Kulczyckiej
O AUTORCE:
Aleksandra Litorowicz – prezeska Fundacji Puszka, kulturoznawczyni, badaczka, kuratorka, wykładowczyni akademicka (Uniwersyt SWPS i ASP w Warszawie). Twórczyni konkursu dla Warszawy przyszłości FUTUWAWA, portalu o warszawskim street arcie i sztuce w przestrzeni publicznej Puszka.waw.pl oraz portalu edukacyjnego Sztukapubliczna.pl. Współzałożycielka Szkoły Architektury Społeczności SAS. Kierowniczka ogólnopolskiego badania malarstwa monumentalnego oraz projektu badawczego „Place Warszawy (do odzyskania)”. Współpracowniczka „Magazynu Miasta” i „Notesu Na 6 Tygodni”. Autorka inicjatywy Miastozdziczenie.pl badającej międzygatunkowe zamieszkiwanie w mieście.
WISŁA
WISŁA
Warszawa kocha Wisłę! Do tego stopnia, że Wisła jest dziewiętnastą, nieformalną dzielnicą Warszawy. Miasto zwracało się w stronę rzeki stopniowo, między innymi dzięki powstawaniu tu nowych instytucji, budowie bulwarów wiślanych, a także niestrudzonej i oddolnej pracy miłośników rzeki i aktywistów, która rozbudziła ogólnowarszawską świadomość wyjątkowości Wisły. Składa się na nią zbliżony do naturalnego charakter koryta rzeki oraz dwa różne, ale uzupełniające się brzegi: lewy – urządzony, pełen miejskiego życia, również nocnego, i prawy – ostoja bioróżnorodności, siedlisk ptaków, miejsce wypoczynku na plażach i rekreacji wśród zieleni. Przy okazji odwiedzania punktów z mapy polecamy poznanie obu jej stron: przejście się bulwarami wiślanymi oraz po praskiej stronie ścieżką pieszo-rowerową albo przepłynięcie się Wisłą na kajaku.
Królowa polskich rzek nosi ślady zaginionego regionu nazywanego Urzeczem. Jest to dziedzictwo kulturowe Olendrów, czyli Fryzów, Flamandów i Holendrów, którzy jako mennonici pod koniec XVI wieku uciekali przed prześladowaniami religijnymi. Rozpoczęli osadnictwo i meliorację ziem wzdłuż biegu Wisły, z czym Polacy nie potrafili sobie poradzić. Na Saskiej Kępie można znaleźć pojedyncze, oryginalne, drewniane domy olenderskie. Pasjonujące jest tropienie pozostałości tej ciekawej kultury i odkrywanie własnych miejsc nad Wisłą i niespodzianek na 31 kilometrach rzeki w Warszawie.
Tekst: Aleksandra Litorowicz
Biblioteka Uniwersytecka
Jeden z najbardziej lubianych współczesnych budynków w Warszawie. Aby korzystać ze zbiorów i wygodnych przestrzeni do nauki i pracy, potrzebujesz karty bibliotecznej, jednak BUW to także przestrzenie otwarte: wewnętrzny pasaż mieszczący kawiarnie i wystawy oraz jeden z piękniejszych punktów (także widokowych!) na mapie stolicy – ogród na dachu. Tu możesz odpocząć, podziwiając widok na Wisłę i panoramę miasta. Jeśli nadal jesteś spragniony nowoczesnej architektury i nauki, kilka kroków dalej znajduje się popularne Centrum Nauki Kopernik, z bogatym programem wystaw i wydarzeń, planetarium oraz… kolejny dach w okolicy, na który można i warto wejść!
ul. Dobra 56/66
Plaże miejskie
Poopalaj się albo popiknikuj na jednej z wielu miejskich plaż. Każda z nich ma swój wyjątkowy charakter: położona centralnie, piaszczysta i popularna „Poniatówka” (prawy brzeg Wisły, pod zabytkowym mostem Poniatowskiego); świeżo zrewitalizowana, pełna zieleni „Romantyczna” (ul. Rychnowska 15); położona niedaleko ZOO plaża „Praska” z pięknym widokiem na Stare Miasto; a także plaże na Saskiej Kępie, Żoliborzu, w Wilanowie i… to nie koniec listy! Z kilku plaż można złapać bezpłatny prom przez Wisłę, wypożyczyć na nich kajak czy rozpalić grill w wyznaczonym miejscu.
Pawilon Edukacyjny „Kamień”
Kochasz zieleń i przyrodę? „Kamień” jest dla Ciebie! To miejsce nowoczesnej edukacji oraz lokalnej aktywności, z której mogą korzystać młodzi i dorośli. Odbywają się tu m.in. terenowe lekcje o przyrodzie, ekologiczne warsztaty, jak również spacery śladem nadwiślańskich zwierząt i roślin. Możesz tu zarówno wypożyczyć sprzęt do wycieczek (np. lornetki, lupy), jak i korzystać z materiałów potrzebnych do zajęć, np. gliny czy nasion kwiatów. Zwróć również uwagę na sam budynek i jego najbliższe otoczenie, które zostały docenione w wielu konkursach architektonicznych. „Kamień” to świetny punkt startowy do eksploracji pobliskich nadwiślańskich łąk, plaż i lasów łęgowych, obserwacji fauny, flory i fungi miasta.
Wybrzeże Puckie 1
Muzeum nad Wisłą
Muzeum Sztuki Nowoczesnej, oczekując na swoją stałą siedzibę na placu Defilad, realizuje nad Wisłą program wystaw i spotkań w białym pawilonie projektu Adolfa Krischanitza. Ta tymczasowa siedziba zdobiona jest muralem Sławomira Pawszaka. Artysta nawiązuje m.in. do amerykańskiego serialu popularno-naukowego Cosmos, w którym człowiek przedstawiony jest w szerokiej perspektywie jako obywatel Ziemi i ambasador życia. Prócz przestrzeni ekspozycyjnej w muzeum znajdują się kawiarnia, księgarnia oraz niewielkie centrum edukacyjne, a budynek otoczony jest tarasami, na których prowadzone są działania plenerowe.
ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 22
Sauna Wisła
Przez cały rok można korzystać z pływającej sauny przycumowanej w Porcie Czerniakowskim. Wyposażona jest w pokaźnych rozmiarów okno, przez które można patrzeć na port, a także taras do odpoczynku, aktywności (np. jogi), opalania lub… tarzania się w śniegu zimą. W godzinach rannych i wczesnopopołudniowych można z niej korzystać bezpłatnie po wcześniejszej rejestracji.
Port Czerniakowski
Miło Cię widzieć
Miło Cię widzieć, nowy sąsiedzie, mieszkanko, przyjezdny, turystko! W Warszawie zawsze jesteś mile widziany/widziana! Taki pozytywny i otwarty przekaz niesie neon autorstwa Mariusza Lewczyka na moście Gdańskim. Neony, niegdyś bardzo popularne w Warszawie, znowu wracają do łask. O ich historii i teraźniejszości możesz dowiedzieć się więcej w Muzeum Neonów przy ul. Mińskiej 25, w Soho Factory.
most Gdański
Rzeźby nad Wisłą
W 2015 roku Fundacja Bęc Zmiana w myśl skojarzenia Warszawy z dwiema materiami – zielenią i betonem, ożywiła zielony, spokojny, żoliborski brzeg Wisły czterema betonowymi rzeźbami. Na trawie bulwarów powstały: Szczelina Łukasza Jastrubczaka, Splendor Solis Jakuba Woynarowskiego, Ikar Jana Sukiennika i Ślizg Maurycego Gomulickiego. Możesz dzięki nim zajrzeć w pęknięcie w ziemi, sprawdzić, która godzina, usiąść na lewitującej ławce i przytulić się do węgorza.
Wybrzeże Gdyńskie, na północ od mostu Gdańskiego
Multimedialny Park Fontann
Codziennie od maja do września dzieją się tu cuda! Jeśli lubisz dynamiczną muzykę, pokazy światła i wielkie fontanny, a tłum ludzi Cię nie przeraża – to miejsce jest dla Ciebie! Park Fontann lubiany jest zarówno przez rodziny z dziećmi, jak i młodzież. Panuje tu przyjazna atmosfera. W każdym sezonie centralnym motywem pokazu jest jedna z warszawskich legend. Historia wyświetlana w formie laserowej animacji opowiedziana jest miłym dla ucha głosem lektora. Zespół fontann animowany jest wśród migających, kolorowych świateł w rytm muzyki. Pokaz trwa około 20 minut. Wstęp jest bezpłatny. Wskazówka: ze względu na głośną muzykę małe dzieci i osoby wrażliwe na bodźce dźwiękowe mogą potrzebować zatyczek wyciszających lub usadowienia się dalej od linii głośników.
Skwer 1 Dywizji Pancernej, u stóp Starego Miasta
Gnojna Góra
Niegdyś warszawskie wysypisko śmieci, dzisiaj malowniczy punkt widokowy. Rozpościera się stąd widok na prawą stronę Warszawy oraz bulwary nadwiślańskie. Stąd zobaczysz, jak bardzo różnią się prawy i lewy brzeg Wisły. Wpadnij tu, gdy będzie zbliżał się zachód słońca!
Schodki
Czyli betonowe schody wzdłuż lewego brzegu rzeki. Popularne miejsce spotkań młodzieży z całego miasta. Kiedy tylko robi się ładna pogoda, przychodzi wiosna – schodki są pełne, zwłaszcza wieczorami i w ciepłe noce. Śpiewają o nich raperzy, powstają utwory muzyczne. Schodki mają swój profil na FB i Instagramie. Każdy je zna.
O AUTORCE:
Aleksandra Litorowicz – prezeska Fundacji Puszka, kulturoznawczyni, badaczka, kuratorka, wykładowczyni akademicka (Uniwersyt SWPS i ASP w Warszawie. Twórczyni konkursu dla Warszawy przyszłości FUTUWAWA, portalu o warszawskim street arcie i sztuce w przestrzeni publicznej Puszka.waw.pl oraz portalu edukacyjnego Sztukapubliczna.pl. Współzałożycielka Szkoły Architektury Społeczności SAS. Kierowniczka ogólnopolskiego badania malarstwa monumentalnego oraz projektu badawczego „Place Warszawy (do odzyskania)”. Współpracowniczka „Magazynu Miasta” i „Notesu Na 6 Tygodni”. Autorka inicjatywy Miastozdziczenie.pl badającej międzygatunkowe zamieszkiwanie w mieście.
STARE MIASTO
STARE MIASTO
Stare Miasto dla najmłodszych
Teren Starego Miasta zwany jest popularnie Starówką. Warszawa powstała w średniowieczu, pierwsze oznaki osadnictwa na jej terenach pochodzą z IX wieku. Siedzibą królów Polski stała się w XVI wieku, kiedy to król Zygmunt III Waza przeniósł stolicę z Krakowa do Warszawy, a sam zamieszkał w wybudowanym dla niego Zamku Królewskim. Od tego czasu zaczęto Warszawę rozbudowywać i obecnie po obu stronach Wisły zajmuje obszar prawie 520 km2. Starówka w czasie II wojny światowej została całkowicie zniszczona. Udało się ją odbudować dzięki mieszkańcom i architektom. Warszawskie Stare Miasto trafiło na listę światowego dziedzictwa UNESCO i jest miejscem odwiedzanym głównie przez turystów z całego świata przyjeżdżających do Warszawy. Jest też miejscem, z którym związanych jest wiele legend i miejskich opowieści.
Tekst: Katarzyna Domagalska, Narodowy Instytut Architektury i Urbanistyki
Muzeum Warszawy
Idea gromadzenia wiedzy o Warszawie narodziła się w końcu XVIII wieku, za czasów ostatniego króla Polski Stanisława Augusta. Instytucję varsavianistyczną, czyli zajmującą się badaniem historii i kultury Warszawy, udało się powołać dopiero w XX wieku: w 1936 roku, jako Muzeum Dawnej Warszawy, oddział Muzeum Narodowego. Dziś jako samodzielna instytucja Muzeum Warszawy ma siedzibę w 11 staromiejskich kamieniczkach, ma także kilka oddziałów: Muzeum Drukarstwa, Muzeum Farmacji, Muzeum Woli, Muzeum – Miejsce Pamięci Palmiry, Korczakianum, Muzeum Warszawskiej Pragi. Tu poznacie historię Warszawy opowiedzianą na wszystkie możliwe sposoby! Muzeum ma bogaty program dla dzieci i młodzieży, organizuje wydarzenia i spacery po Warszawie.
Rynek Starego Miasta 28-42
Warszawska Syrenka
Pół ryba, pół kobieta – jest symbolem Warszawy i znajduje się w herbie miasta. Syrenka opiekuje się miastem. Jest waleczna i przedstawiana jest z mieczem w dłoni i z tarczą. Pomnik Syrenki, który stoi obecnie na Rynku, jest kopią oryginału, który powstał w związku z budową w latach 1851–1855 pierwszego nowoczesnego wodociągu w Warszawie, znajdującego się obecnie pod opieką Muzeum Warszawy.
Rynek Starego Miasta
Zegar i kamienica Pod Lwem
Na fasadzie domu możemy zobaczyć dwie panie niosące wodę oraz płaskorzeźbę lwa. Artystka Zofia Stryjeńska namalowała je w 1928 roku. Jest tam też zegar słoneczny. Spróbujesz odczytać, która jest godzina?
Rynek Starego Miasta 13
Dom z mozaiką
Na fasadzie budynku znajdują się rysunki bawiących się dzieci, np. chłopca w stroju w paski czy huśtającej się dziewczynki. Jest tam też malarz, który maluje portret. Nieopodal znajduje się ulica Rybacka, dlatego na mozaice są również postaci związane z wodą. Czy znajdziesz je, a może zapozujesz tu do zdjęcia?
ul. Mostowa 9 i 9A
Plenerowa galeria rzeźby
Znajdują się tu rzeźby wykonane przez artystę Zbigniewa Maleszewskiego. Może odnajdziesz pośród różnych kształtów zaklęte w kamieniu zwierzęta albo przedmioty.
ul. Bugaj 15/17, obok Kamiennych Schodków
Dom-Spichlerz
Ulicę Brzozową przed XVIII wiekiem nazywano po prostu „między spichlerzami”. Prowadziła wzdłuż muru obronnego, od Góry Gnojowej stanowiącej wówczas miejskie wysypisko nieczystości do ulicy Mostowej. Spichlerze to budynki, które służyły do przechowywania zboża. Mają strome dachy, w których umieszczano okna, przez które przekazywano ładunki zboża na łodzie i statki, które rzeką Wisłą płynęły do innych miast.
ul. Brzozowa 12
Rzeźba niedźwiedzia przy kościele oo. jezuitów
Artysta Jan J. Plersch stworzył figurę niedźwiedzia w XVIII wieku. Legenda mówi, że to zaklęty książę, czekający na swoją miłość, która przywróci mu ludzkie kształty.
ul. Świętojańska
Zamek Królewski
Od XVI wieku był siedzibą władz I Rzeczypospolitej: króla i Sejmu, a w latach 1926–1939 rezydencją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Wojska hitlerowskie spaliły go i ograbiły w 1939 roku, a w 1944 doszczętnie zniszczyły. Został odbudowany wysiłkiem społecznym w latach 1971–1984. Dziś jest to muzeum, w którym można obejrzeć historyczne pokoje królewskie oraz współcześnie organizowane wystawy.
plac Zamkowy 4
Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie
W tym domu urodziła się genialna chemiczka i fizyczka, dwukrotna (!) laureatka Nagrody Nobla. Wstąp do działającego tu obecnie muzeum i dowiedz się więcej o jej życiu i dokonaniach. Zobaczysz zbiór oryginalnych notatek i listów Marii Skłodowskiej-Curie, a także fotografii, dokumentów oraz rzeczy osobistych należących do naukowczyni i jej rodziny.
ul. Freta 16
Kolumna Zygmunta
Nie sposób nie zauważyć na placu Zamkowym potężnej kolumny zwieńczonej pomnikiem mężczyzny z mieczem i krucyfiksem. Pomnik ten jest wyrazem wdzięczności dla króla Zygmunta III Wazy, który w 1596 roku przeniósł siedzibę królewską z Krakowa do Warszawy. To popularne miejsce spotkań – łatwo umówić się pod kolumną!
plac Zamkowy
Panorama Starego Miasta
Kościół św. Anny to jedno z najpopularniejszych miejsc zawierania ślubów kościelnych w Warszawie, a jednocześnie punkt widokowy na wspaniałą panoramę miasta.
Krakowskie Przedmieście 68
A w okolicy odwiedź koniecznie:
Bulwary wiślane
Kilkukilometrowa nadrzeczna promenada, którą można spacerować, jeździć wzdłuż rzeki rowerem, na rolkach albo po prostu bawić się na piasku niewielkich plaż. Najwięcej dzieci gromadzi się na placykach zabaw z figurami przedstawiającymi wiślane ryby. Latem można popłynąć tramwajem wodnym na drugą stronę rzeki.
Multimedialny Park Fontann
Wieczorami można zobaczyć tu niezwykłe widowisko z wykorzystaniem wody, światła i dźwięku. Pokazy są w każdy piątek i sobotę w maju – czerwcu i lipcu o godz. 21.30, w sierpniu o godz. 21.00, a we wrześniu o godz. 20.30. Zimą zamiast wody tańczą strumienie światła, a w weekendy główna fontanna zmienia się w wielokolorową animowaną rzeźbę.
Skwer 1 Dywizji Pancernej WP
Ogród na dachu Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego
Budynek ma bardzo ciekawą formę, a na dachu przepiękny ogród i punkty widokowe, z których można obserwować rzekę Wisłę i panoramę centrum Warszawy. To jeden z największych i najpiękniejszych ogrodów dachowych w Europie. Znajduje się 16 m nad ziemią i ma powierzchnię 2 tysięcy m2.
ul. Dobra 56/66
Centrum Nauki Kopernik
Tu możesz doświadczać nauki i zadawać pytania. Możesz eksperymentować i sprawdzać, jak działa świat i jak działają wynalazki, które wymyśla człowiek. Koniecznie odwiedź nowoczesne planetarium, a do obserwacji wieczornego i nocnego nieba wystarczy ci zielony teren sąsiadujący z rzeką.
ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 20
PLACE
PLACE
Nie ma czegoś takiego jak typowy warszawski plac miejski, tak jak nie ma jednej Warszawy. Place stolicy to przestrzenie zróżnicowane, pełne potencjałów i wad, pozwalające nam poznać miasto nieidealne, subiektywne, zaskakujące, a także doświadczyć jego codzienności i odświętności. Proponujemy przechadzkę po 11 z nich.
Tekst: Aleksandra Litorowicz
Patelnia
To miejsce cechuje tymczasowość i przestrzenny bałagan. Znajdują się tu m.in. pawilon z wejściami do metra, liczne schody i ściana oporowa z wejściem do podziemi. To ruchliwy węzeł łączący trasy komunikacyjne: tramwaje, autobusy, kolejkę podziemną i metro. Mimo że ta przestrzeń nie została oficjalnie wyznaczona jako plac, to działa jak plac, tętni życiem, choć jest niereprezentacyjna i brak tu małej architektury, ławek i zieleni. Można powiedzieć, że to miejsce demokratyczne – natrafimy tu na wędrowny kościół dla bezdomnych, podpiszemy petycję, kupimy kwiaty lub rękawiczki, obejrzymy mural, posłuchamy gry na krzesłach i weźmiemy udział w demonstracji. Albo po prostu umówimy się „na patelni”.
Plac Defilad
Z tym miejscem wiążą się skrajne emocje, wciąż się o nim dyskutuje. Ten plac to kronikarz miasta, pamiętający i kształtujący historię i teraźniejszość Warszawy. Jego znaczenie określa wielkość i obecność Pałacu Kultury i Nauki, ale też życie codzienne – wydarzenia kulturalne i artystyczne, ciekawe miejsca (Bar Studio, Cafe Kulturalna, liczne teatry, Kinoteka), zerwany i zazieleniony kawał płyty głównej, ule na tarasach, parking autobusowy, miejsce pamięci, tymczasowa gastronomia, pobliski park Świętokrzyski, w którym tak chętnie przesiadują młodzi ludzie. Warto odwiedzać plac takim, jaki teraz jest, z wszystkimi jego przywarami i kontrastami („betonoza”, „samochodoza”, chaos przestrzenny), bo już niedługo zmieni się w zrewitalizowany plac Centralny – kolejną odsłonę definiowania się miejskości w Warszawie.
Plac Hallera
Praski plac warto odwiedzić z wielu powodów. To jeden z najbardziej zielonych placów warszawskich, otoczony monumentalną architekturą. Znajdziesz tu kawiarnie, galerię sztuki Pracownia Wschodnia, Centrum Wielokulturowe, a także przyjazne miejsce sąsiedzkie, czyli tężnię solankową. Możesz przy niej posiedzieć albo, jeszcze lepiej, pospacerować wokół niej, najlepiej w wietrzny i słoneczny dzień.
Plac Grzybowski
To jeden z najbardziej lubianych przez warszawiaków plac. Meble miejskie, zieleń, woda i przestrzeń piesza nadają temu miejscu kameralny charakter. Dzięki różnorodnemu i malowniczemu pejzażowi oraz sąsiedztwu lokali gastronomicznych plac jest miejscem atrakcyjnym turystycznie, a jednocześnie kameralnym, codziennym.
Plac Bankowy
Kolejny warszawski plac zdominowany przez funkcję transportową. Tu mieszczą się siedziby władz miasta i województwa oraz budynki o dużej wartości historyczno-architektonicznej, funkcjonują też kawiarnie i restauracje. Polecamy popatrzeć na niego z fantastycznego i oferującego wiele atrakcji Skweru Sportów Miejskich Ratusz Arsenał, a potem skoczyć do kina Muranów.
Plac Zbawiciela
Najbardziej gwarny i żywy plac w Warszawie. Dzięki licznym restauracjom, klubom i kawiarniom z ogródkami, ale też jego skali i gwiaździstej strukturze, widać tu drugiego człowieka i życie miejskie.
Plac Konstytucji
Wyrzeźbiony zgodnie z socrealistyczną doktryną, dziś służy niestety za wielki parking. Ten przykry fakt może choć trochę zniwelować uroda placu, szczególnie kiedy spojrzysz w górę: na sklepieniach krużganków w budynkach nr 5 i 6 znajdziesz wielobarwne mozaiki, a wieczorową porą rozbłyskują tu neony, w tym odnowiona „Siatkarka”. Są tu też liczne restauracje, a parę kroków dalej – najstarsza warszawska Biblioteka Publiczna przy ul. Koszykowej.
Plac Trzech Krzyży
Plac pełen przykładów okazałej architektury z różnych okresów rozwoju miasta, dziś zredukowany głównie do roli węzła komunikacyjnego. Wiosną pięknie pachną tu magnolie. Od lat 90. pod pomnikiem Witosa jest spot deskorolkowy.
Plac Piłsudskiego
Monumentalny, rozległy plac o wartości symbolicznej, historycznej i architektonicznej. Odbywają się tu uroczystości państwowe, defilują parady wojskowe, a na co dzień przechadzają się turyści. Brakuje funkcji, które mogłyby nadać placowi charakter inny niż reprezentacyjny. Zwróć uwagę na Grób Nieznanego Żołnierza oraz budynek Metropolitan z fontanną na patio.
Plac Wilsona
Koniecznie przyjedź tu metrem! Stacja „Plac Wilsona” w 2008 roku została przez międzynarodową radę ekspertów uznana za najpiękniejszą na świecie! W pobliżu znajduje się wejście do parku Stefana Żeromskiego z Fortem Sokolnickiego oraz kino Wisła. Przejdź się po ulicach urokliwego Żoliborza, na których znajdziesz lubiane kawiarnie i restauracje.
Plac Europejski
To pierwszy oddany w użytkowanie mieszkańcom miasta plac w Warszawie stworzony przez dewelopera. Mała architektura i stała animacja tej przestrzeni zachęcają do spędzania tu czasu, a nawierzchnia podkreśla pieszy charakter miejsca. Warto w ramach spaceru po dzielnicy Wola zwiedzić to miejsce ze wspinającymi się ku chmurom wieżowcami, czyli warszawskie biznesowe „city”.
O AUTORCE:
Aleksandra Litorowicz – prezeska Fundacji Puszka, kulturoznawczyni, badaczka, kuratorka, wykładowczyni akademicka (Uniwersyt SWPS i ASP w Warszawie. Twórczyni konkursu dla Warszawy przyszłości FUTUWAWA, portalu o warszawskim street arcie i sztuce w przestrzeni publicznej Puszka.waw.pl oraz portalu edukacyjnego Sztukapubliczna.pl. Współzałożycielka Szkoły Architektury Społeczności SAS. Kierowniczka ogólnopolskiego badania malarstwa monumentalnego oraz projektu badawczego „Place Warszawy (do odzyskania)”. Współpracowniczka „Magazynu Miasta” i „Notesu Na 6 Tygodni”. Autorka inicjatywy Miastozdziczenie.pl badającej międzygatunkowe zamieszkiwanie w mieście.
SPORTY MIEJSKIE
SPORTY MIEJSKIE
Warszawa jest jednym z najlepiej przystosowanych do aktywności sportowych miast w Europie. Wiele szkół pozwala korzystać ze swoich boisk, a na terenie miasta jest ponad 80 parków, więc warto się rozejrzeć po sąsiedztwie. Na mapie zaznaczyliśmy wyjątkowe miejsca, które warto odwiedzić, będąc w Warszawie. Część z nich znajduje się przy głównych atrakcjach turystycznych, do wszystkich łatwo dotrzesz komunikacją publiczną. Są to spoty treningowe wielu zajawek, dobre też na spotkania i czill. Zobaczysz tam z bliska wiele dyscyplin uprawianych na wysokim poziomie.
Park Świętokrzyski
Jedno z najpopularniejszych miejsc spotkań młodzieży w Warszawie. Stoliki do gry w ping-ponga, miejscówka do panna football, mały skatepark, legendarne boiska do koszykówki. W cieplejsze dni można powylegiwać się na hamakach lub rozłożyć kocyk na polanie z pięknym widokiem.
Stadion Narodowy
Stadion zbudowany na Euro 2012 po zakończeniu imprezy został udostępniony mieszkańcom. Główną atrakcją jest promenada z równego asfaltu, która ma ponad kilometr długości. Promenada i prowadzące do niej asfaltowe ścieżki to miejsce bardzo popularne wśród longboarderów, rolkarzy i biegaczy, dostępne również po zmroku. Zimą na stadionie otwierane jest lodowisko oraz największy w Warszawie kryty skatepark.
Wilanowska
Legendarne boiska do koszykówki przeszły niedawno remont, dzięki któremu znowu można wygodnie grać. Niezależnie, czy wpadniesz samodzielnie, czy w grupie, miejsce to dostarcza okazji do treningu i rywalizacji. Jeśli szukasz rozgrywki na najwyższym poziomie, odwiedź też boiska do koszykówki w parku Agrykola.
Skwer Ratusz Arsenał
Najnowsza miejscówka do uprawiania sportów rolkowych, dostępna dla wszystkich entuzjastów jazdy na rolkach, deskorolce i hulajnodze. Gładka nawierzchnia i granitowe murki przyciągają najlepszych warszawskich skejterów. Na miejscu znajdziesz też siłownię street workout, na której możesz wygodnie się rozgrzać lub zrobić cały trening. Na Arsenale obowiązuje zakaz jazdy na rowerach BMX.
Bulwary Wiślane i most Świętokrzyski
Bulwary Wiślane to najpopularniejsze miejsce spacerowe w Warszawie. Pod mostem Świętokrzyskim znajduje się miejscówka do uprawiania street workout i parkour, a także mały skatepark. Jeśli szukasz miejsca na trening przy kiepskiej pogodzie lub chcesz pokazać swoje umiejętności, to koniecznie odwiedź most Świętokrzyski. Po drugiej stronie mostu znajdziesz też popularną ścianę wspinaczkową. Jej nietypowa budowa wynika z tego, że wykorzystuje konstrukcję nieistniejącego już mostu Syreny.
Park Szczęśliwicki
Duży park w dzielnicy Ochota, w którym znajdziesz wiele atrakcji: górkę z piękną panoramą Warszawy i całorocznym stokiem narciarskim, boisko do siatkówki, ściankę do tenisa, rolkowisko, działający w ciepłe miesiące basen czy miękkie ścieżki biegowe. Wszystkie te atrakcje, zatopione w zieleni starych drzew, umieszczone są wokół dwóch stawów, dzięki którym w parku panuje bardzo przyjazny mikroklimat.
Jordanek
Ogrody jordanowskie znajdują się w Warszawie w wielu miejscach i pozwalają na uprawianie wielu dyscyplin rekreacyjnie i w ramach treningów. Ogród przy ul. Odyńca to popularne miejsce na Mokotowie, gdzie pograsz w piłkę, siatkówkę, koszykówkę, ping-ponga i w piłkarzyki.|
ul. Odyńca 6
Pumptrack na Woli
W Warszawie znajdziesz kilka torów typu pumptrack, ale polecamy jeden z pierwszych, który do dzisiaj cieszy się wielką popularnością. Niezależnie, czy jeździsz na rowerze, hulajnodze, czy longboardzie, pumptrack to świetna metoda na spędzenie czasu w parku. Jeśli interesuje Cię wyższy poziom trudności, sprawdź też Bike Park Kazoora znajdujący się na Ursynowie.
Agrykola
Jeśli chcesz pobiegać na bieżni, to ośrodek młodzieżowy Agrykola jest miejscem dla Ciebie. Można przyjść i potrenować indywidualnie lub skorzystać z bezpłatnych zajęć grup biegowych, na przykład Swords Warsaw. W okolicy ośrodka znajdziesz też siłownię do street workout i długie, miękkie trasy biegowe.
Plaża przy Saskiej Kępie
Prawy brzeg Wisły tworzy unikalny w Europie naturalny park, a jego plaże są dumą Warszawy. Na plażach przez dużą część roku znajdziesz darmową wypożyczalnię sprzętu sportowego i leżaków. W pobliżu są też paleniska, na których można legalnie grillować. Plaża na Saskiej Kępie ma dodatkowo najlepszy widok na panoramę Warszawy i zachody słońca. Dojedziesz tam wygodnie kładką rowerową znajdującą się pod mostem Łazienkowskim.
O AUTORACH:
Skwer Sportów Miejskich – zespół architektów, sportowców miejskich i badaczy społecznych przygotowujący innowacyjne projekty przestrzenne łączące wszystkie wątki współczesnego życia miejskiego.
ZIELEŃ I PARKI
ZIELEŃ I PARKI
Warszawa jest pełna zieleni, warto z tego skorzystać, przemierzając miasto – na piechotę czy na rowerze. Potrafi zachwycić o każdej porze roku: wiosną na osiedlach kwitną magnolie, drzewa owocowe i lilaki, latem – miejskie bylinowe rabaty, a jesień to spektakl kolorów w parkach, zimą natomiast szczególnie pięknie jest w miejskich lasach. W obrębie stolicy mamy też 12 rezerwatów przyrody.
Tekst: Agnieszka Kowalska
Park Ujazdowski
To jeden z pierwszych publicznych parków w Warszawie. Powstał w latach 1893–1896 według projektu głównego ogrodnika Warszawy Franciszka Szaniora. Warto głębiej wejść do parku i przejść tylną furtką na Osiedle Jazdów.
przystanek: Plac na Rozdrożu
Otwarty Jazdów
Osiedle fińskich domków powstało tuż po II wojnie światowej i przeznaczone było dla pracowników Biura Odbudowy Stolicy. Ocalało 27 z nich. W domkach opuszczonych przez mieszkańców swoje miejsce znalazły stowarzyszenia kulturalne i społeczne, które wspólnie tworzą przestrzeń dostępną dla każdego – Otwarty Jazdów. Można tu odpocząć, swobodnie pozaglądać na podwórka, uczyć się ogrodnictwa, słuchać koncertów, skorzystać z toalety czy nabrać wody do butelek.
Jazdów, wejście od ulicy Pięknej ulicą Jazdów lub z placu Na Rozdrożu, przystanek: Plac na Rozdrożu
Łazienki Królewskie
Letnia rezydencja ostatniego króla Polski Stanisława Augusta Poniatowskiego (od 1764 roku) to dziś najpopularniejszy warszawski park. W każdą niedzielę od maja do czerwca pod pomnikiem Fryderyka Chopina odbywają się koncerty fortepianowe, na które wstęp jest wolny. Warto też pospacerować po sąsiadującym z Łazienkami Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego.
przystanek: Łazienki Królewskie
Ogród Saski
W 1727 roku z inicjatywy króla Augusta II Mocnego Ogród Saski, do tej pory zamknięty, został częściowo udostępniony warszawiakom. Doskonale ulokowany, z piękną fontanną i barokowymi rzeźbami, jest jednym z ulubionych miejsc spacerowych mieszkańców i przyjezdnych. Wiosną kwitną tu ogromne kasztanowce i lipy, jesienią drzewa złocą się i czerwienią. Skręć z Krakowskiego Przedmieścia obok Hotelu Europejskiego i idź prosto – park zaczyna się za Grobem Nieznanego Żołnierza. Można też wejść od strony ulicy Marszałkowskiej.
przystanek: Królewska
Ogrody na dachach
Najlepsze punkty widokowe w Warszawie? To dwa sąsiadujące ze sobą, ogólnodostępne ogrody na dachach publicznych instytucji. Każdy w innym stylu, oba z pięknymi widokami – na Wisłę, Starówkę i centrum z Pałacem Kultury i Nauki. Ogród na dachu Biblioteki Uniwersyteckiej (ul. Dobra 56/66) to jeden z największych i najpiękniejszych ogrodów dachowych w Europie. Ogród na dachu Centrum Nauki Kopernik (ul. Wybrzeże Kościuszkowskie 20) przypomina bardziej krajobraz wulkaniczny czy japońskie ogrody skalne. Oba są dostępne od maja do października, wstęp wolny.
stacja metra: Centrum Nauki Kopernik
Królikarnia
To dobre miejsce dla szukających natury i kultury w jednym. W pałacyku Królikarnia, powstałym w latach 80. XVIII wieku, mieści się Muzeum Rzeźby (oddział Muzeum Narodowego w Warszawie), kawiarnia i księgarnia. Prace artystów rozsiane są też po całym parku. Zabierzcie koce i zorganizujcie tu sobie piknik.
ul. Puławska 113a, przystanek: Królikarnia
Pole Mokotowskie
To jedna z największych rekreacyjnych przestrzeni w Warszawie. Obecnie w remoncie, ale nie przeszkadza to w odpoczynku. To dobry teren do biegania, jazdy na rolkach, rowerze, spacerów z psem. Sąsiaduje z otwartym kompleksem ogródków działkowych Rakowiec, do którego warto wejść głębiej, żeby obejrzeć dziesiątki małych ogrodów i ciekawe przykłady małej architektury.
stacja metra: Pole Mokotowskie
Park Skaryszewski
To jeden z najpiękniejszych parków Warszawy. Powstał w latach 1905–1922 według projektu Franciszka Szaniora. Ma ogród różany z wielkimi magnoliami, kilka stawów i rzeźb parkowych w stylu art déco. To park krajobrazowy w angielskim stylu, którego poszczególne fragmenty mają przywodzić na myśl różne rejony Polski (jest tu nawet „górski” wodospad).
przystanek: Rondo Waszyngtona
Prawy brzeg Wisły
W granicach miasta Wisła ma 30 kilometrów długości. To obszar Europejskiej Sieci Ekologicznej Natura 2000. Warto przejść się ścieżką rekreacyjną wzdłuż prawego brzegu. Biegnie wśród zieleni i rozciągają się z niej niesamowite widoki na centrum i Stare Miasto. Zejdźcie z ronda Waszyngtona, obok Stadionu Narodowego, na plażę Poniatówka i idźcie w stronę ZOO. Możecie potem przejść na drugi brzeg mostem Świętokrzyskim do Centrum Nauki Kopernik albo mostem Śląsko-Dąbrowskim na Starówkę. Na plażach są wyznaczone miejsca na ogniska i place zabaw dla dzieci.
Las Bielański
Można tu poczuć klimat prastarej puszczy. Większość obszaru tego lasu to rezerwat przyrody. Warto wejść tu furtką znajdującą się na tyłach kampusu Akademii Wychowania Fizycznego albo przejść 4-kilometrową ścieżką edukacyjną, która rozpoczyna się u zbiegu ulic Dewajtis i Marymonckiej, a kończy blisko Wisły.
przystanek: AWF
O AUTORCE:
Agnieszka Kowalska – dziennikarka, historyczka sztuki, popularyzatorka kultury miejskiej, współtwórczyni serwisu Warszawawarsaw.com. Autorka przewodników z serii Zrób to w Warszawie!, Warszawa Warsaw, Letnisko, Zielona Warszawa. Pracuje w Kinokawiarni Stacja Falenica.
ŚRÓDMIEŚCIE
ŚRÓDMIEŚCIE
Rozgość się! Naprawdę nie musisz zachowywać się jak miejscowy. Co najmniej połowa warszawiaków nawet się tu nie urodziła. Nieznajomi są mile widziani. To właśnie przybysze od zawsze tworzyli słynną energiczność Warszawy. Czuć ją mocno w centrum miasta. To tu jest najwięcej wszystkiego: ludzi, budynków, pojazdów, kawiarni, sklepów, restauracji, instytucji kultury. Na szczęście jest tu także sporo zieleni, parków i miejsc, gdzie można przysiąść i nabrać sił, poczytać książkę, zobaczyć wystawę, posłuchać muzyki, poznać i pokochać architekturę Warszawy.
Ulica Oleandrów
Kameralna uliczka w ruchliwym centrum miasta. Pierwsze kamienice zaczęły powstawać tu w latach 1935–39. W czasie wojny budynki nie uległy zniszczeniu, dlatego w odróżnieniu od socrealistycznej ulicy Marszałkowskiej na ulicy Oleandrów odnaleźć wciąż można proste, funkcjonalne domy zaprojektowane w „ludzkiej skali”. Zachowały się też oryginalne witryny sklepowe z lat 30. Ta ulica to miejsce spotkań, pełne restauracyjek z oryginalnym menu.
Zachęta Narodowa Galeria Sztuki
Neorenesans włoski w Warszawie? To budynek Zachęty – galerii, w której odbywają się wystawy sztuki nowej oraz prezentacje prac artystów polskich i zagranicznych. Galeria udostępniona została publiczności w 1900 roku i do dziś przyciąga miłośników sztuki. Przed II wojną światową należała do Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych – głównego mecenasa polskich artystów, instytucji o ogromnych zasługach dla polskiej kultury. Latem wypoczniecie na leżakach na pięknym skwerze znajdującym się przed wejściem do budynku.
plac Małachowskiego 3
Ulica Kozia
Podczas spaceru ulicą Kozią możesz poczuć rytm miasta. Wprost z sentymentalnego Starego Miasta i historyzującej ulicy Krakowskie Przedmieście przenosimy się na późno modernistyczne podwórko. Ukazuje nam się budynek o formie, której nie możemy na pierwszy rzut oka sklasyfikować. Ściany są spiętrzone i „skaczą”. To miejsce dla wszystkich ceniących poczucie humoru, tym bardziej że tuż obok znajduje się Muzeum Karykatury, w którym można w pośmiać się wraz z satyrykami prezentującymi swoje prace.
Plac Zbawiciela
Jeśli chcesz poczuć wielkomiejskość – to tylko na placu Zbawiciela. Są tu klubokawiarnie, puby, klub komediowy, a w pobliżu teatr i kino. Wytyczony jeszcze w XVIII wieku, wzorowany na francuskich układach przestrzennych, miał połączyć ówczesną Warszawę z podmiejską posiadłością królewską w Ujazdowie. To bardzo lubiane, zwłaszcza w ciepłych miesiącach, miejsce spotkań młodszej Warszawy.
Uniwersytet Muzyczny im. Fryderyka Chopina
Idealne miejsce dla spragnionych muzyki – niekoniecznie w salach filharmonii. Tu możesz posłuchać muzyki i dźwięków różnych instrumentów dochodzących z okien uniwersytetu, siedząc sobie ławeczce na zielonym skwerze, albo wybrać się na któryś z otwartych koncertów organizowanych przez studentów. Przejdź się po skwerku, bo stoją tu rzeźby nawiązujące do muzyki, np. figlarny klucz wiolinowy. To dzieło Karola Tchorka pod nazwą Warszawska Jesień – tak właśnie nazywa się jedno z ważniejszych muzycznych wydarzeń w stolicy: Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej odbywający się w Warszawie od 1956 roku.
ul. Okólnik 2, skwer im. Bohdana Wodiczki
Zodiak Pawilon Architektury
Tu odbywają się wystawy i spotkania na temat architektury. Pierwotnie Pawilon był częścią pasażu pieszego na tyłach Domów Towarowych Centrum – handlowej wizytówki Warszawy od lat 70. XX wieku. W Pawilonie można było wówczas zjeść ciastko, napić się kawy i kupić kwiaty dla dziewczyny albo chłopaka, a z tarasu podziwiać nowoczesną, odbudowaną po II wojnie światowej Warszawę. Na placyku przed Zodiakiem kiedyś znajdowało się oczko wodne, dziś zaskoczy Cię fontanna „deszczownica”.
Pasaż Wiecha 4
Pałac Kultury i Nauki
Budynek PKIN to encyklopedia architektury polskiej. Można w nim odnaleźć cechy wielu stylów architektonicznych obecnych w miastach polskich. Jest tam attyka lubelska czy renesans krakowski. Zaprojektowany w stylu socrealizmu, został oddany do użytku w 1956 roku. Aby go zbudować, wyburzono cały kwartał ulic i nie tylko z tego powodu warszawiacy nie darzyli go sympatią. Postrzegany był jako symbol zależności od ZSRR i jeszcze dziś czasem któryś z polityków proponuje, żeby go zburzyć. Tymczasem Pałac wrósł w miasto, na szczycie ma przydatny zegar, a wewnątrz mieści wiele instytucji nauki, kultury, sztuki, sportu, kawiarnie i restauracje oraz… Radę Miasta. Od strony ulicy Świętokrzyskiej otacza go park, w którym stoi ławeczka pętelka – koniecznie na niej usiądź, by uporządkować zapętlone myśli. A potem możesz wjechać na ostatnie piętro Pałacu, żeby z widokowego tarasu popatrzeć na wszystko z dystansem.
plac Defilad 1
Palma na rondzie
Rondo De Gaulla wraz z pracą artystki Joanny Rajkowskiej, angażującej się w sztukę w przestrzeni publicznej, stało się charakterystycznym punktem orientacyjnym na mapie Warszawy. Palma to praca pt. Pozdrowienia z Alej Jerozolimskich nawiązująca do źródła nazwy jednej z najstarszych ulic Warszawy – Drogi Jerozolimskiej. Palma przypomina o obecności społeczeństwa żydowskiego w Warszawie. Tuż przy rondzie znajduje się budynek dawnego Domu Partii, zaprojektowanego w stylu modernizmu. Dziś to popularne miejsce spotkań, siedziba klubów muzycznych, ważny adres na mapie życia nocnego.
Rondo de Gaulle’a
Domki fińskie na Jazdowie
Kolonia fińskich drewnianych domków jednorodzinnych, znajdująca się na tyłach parku Ujazdowskiego, to wspaniała enklawa slowlife w środku miasta. Mieszkańcy wraz z artystami i aktywistami prowadzą tu ogólnodostępne działania społeczne, kulturalne i edukacyjne. Znajduje się tu m.in. ogród społecznościowy, gdzie można wyhodować sobie własną marchewkę lub ziemniaki. Domki przyjechały do odbudowującej się Warszawy w 1945 roku jako dar od rządu Finlandii. Osiedle Jazdów zostało zaplanowane jako rozwiązanie tymczasowe, ale przetrwało do dziś jako jedno z nielicznych tego typu, stanowiąc ciekawostkę warszawskiego Śródmieścia i ważne miejsce miejskich eksperymentów.
Bęc Zmiana
Ulica Mokotowska jest połączeniem między dwoma lubianymi placami: Zbawiciela i Trzech Krzyży. W ostatnich latach wyrosła na ulicę modową. Większość miejsc to butiki, ale można też znaleźć ubrania młodych polskich marek, a także odświeżyć lub zmienić fryzurę w jednym z wielu salonów działających w pięknych kamienicach. Odświeżyć umysł zaś można w księgarni Bęc Zmiana, która na niewielkiej powierzchni oferuje wybór najciekawszych książek ukazujących się współcześnie, w tym długą półkę książek o Warszawie.
ul. Mokotowska 65
Polecamy też:
Chopin na trawie
Najprzyjemniejszym sposobem obcowania z muzyką Fryderyka Chopina, słynnego kompozytora urodzonego w Warszawie, jest udział w (bezpłatnym!) plenerowym koncercie fortepianowym pod pomnikiem Chopina – od maja do września, w każdą niedzielę o godz. 12 i 16.
Łazienki Królewskie
Rotunda na spotkania
Technicznie rzecz biorąc, jest to po prostu oddział największego polskiego banku: PKO Banku Polskiego. W rzeczywistości to jedna z wizytówek miasta, nie tylko ze względu na swoją formę ekstrawaganckiego, okrągłego, przeszklonego pawilonu, który niedawno został zrekonstruowany, ale także ze względu na superdogodną lokalizację. Bliskość stacji metra i kilkudziesięciu przystanków autobusowych i tramwajowych czyni ją idealnym miejscem dla wszystkich, którzy najpierw się spotykają, a potem decydują, dokąd chcą się wspólnie udać.
ul. Marszałkowska 100/102
Miejsce na słońce
Jeden z najdziwniej wyglądających budynków w mieście: 190-metrowy Hotel Intercontinental, ma w swojej bryle ogromną dziurę na niższych piętrach. To nie fanaberia architektów, a kompromis z mieszkańcami bloku stojącego za hotelem, którzy inaczej byliby pozbawieni światła dziennego w swoich mieszkaniach.
ul. Emilii Plater 49
Innowatorzy łączcie się!
W kompleksie nowoczesnych budynków pod wspólną nazwą Varso znajdziesz prężnie działający ośrodek przyciągający startupy i przedsiębiorców z całego świata. W Venture Cafe Warsaw możesz znaleźć bezpłatny stolik do pracy lub wziąć udział w wydarzeniach i dyskusjach z ludźmi biznesu i nowych technologii. A może, kto wie, spotkasz tam ludzi, z którymi wymyślisz nowy projekt, na który czeka świat!
ul. Chmielna 73
MOKOTÓW
MOKOTÓW
Mokotów ma dwie wyraźne części: dolną, która położona jest bliżej brzegów Wisły, oraz górną, wyróżniającą się ciekawą i różnorodną architekturą domów mieszkalnych i przedwojennych willi. Górny Mokotów jest bardzo lubiany przez warszawiaków, między innymi z powodu atmosfery, którą tworzy miks terenów zielonych, lokali gastronomicznych uwzględniających w ofercie kuchnię wegańską i wegetariańską oraz instytucji kultury o ciekawym programie.
Szkoła Główna Handlowa
Kompozycję kampusu tworzą trzy obiekty o spójnej architekturze, zaprojektowane w latach 20. XX wieku przez Jana Koszczyca-Witkiewicza. Ich styl – opisywany jako art déco, umiarkowany modernizm lub połączenie klasycyzmu i narodowego historyzmu z ekspresjonizmem – wymyka się klasyfikacji. Gmach główny, zrealizowany w latach 1951–1955 według projektu z 1924 roku, został zmodyfikowany przez Stefana Putowskiego. Centralną jego część stanowi dziedziniec zadaszony niedawno odrestaurowaną szklaną piramidą schodkową. Biblioteka z lat 1928–1931 była nowoczesna jak na swoje czasy dzięki dostępowi dziennego światła wpadającego do czytelni przez cylindryczne latarnie. Zwróć uwagę na starannie zaprojektowane detale wnętrz i elewacji. Oryginalność architektury i niepospolite mozaiki stanowią o wyjątkowości obiektów SGH.
aleja Niepodległości 162
Centrum Łowicka
To znany w Warszawie, prężnie działający dom kultury. Lokalne instytucje kultury znajdziesz we wszystkich dzielnicach miasta. Centrum Łowicka działa od lat 70. XX wieku. Przed 20 laty, podczas solidnej przebudowy, powiększono je o salę widowiskową, baletową oraz biura i powierzchnie pomocnicze. Organizowane są tu koncerty, warsztaty, wystawy, pokazy filmowe, spektakle, dyskusje i zajęcia ruchowe. W 1995 roku Centrum zainicjowało jedno z najważniejszych wydarzeń architektonicznych Warszawy: cykl wystaw Plany na przyszłość pokazujących nowe inwestycje budowlane stolicy.
ul. Łowicka 21
Kino Iluzjon
Parterowy budynek kina przy skwerze Słonimskiego – zaplanowanym pierwotnie jako rynek Mokotowa – to ciekawa bryła z falującym dachem i rotundą. Pierwotna nazwa kina: „Stolica”, została wyłoniona po rozstrzygnięciu powszechnego plebiscytu ogłoszonego przez redakcję czasopisma o tym samym tytule. Obiekt otwarto 1 maja 1949 roku. W 2012 roku kino ponownie oddano do użytku po remoncie, który nastąpił po tym, jak na skutek społecznych protestów uchroniono je przed rozbiórką. Obecnie działa tu kino Iluzjon – Muzeum Sztuki Filmowej należące do Filmoteki Narodowej. We wnętrzu, w którym działa także kawiarnia, zwracają uwagę starannie zaprojektowane i odnowione detale wykończenia. W głównej sali, z fosą dla orkiestry, odtworzono tkaniny na ścianach i herb Warszawy – Syrenkę. W kameralnej atmosferze zobaczysz tu filmy należące do klasyki filmowej.
ul. Narbutta 50A
Nowy Teatr
Teren, na którym obecnie znajduje się teatr, 150 lat temu był wyrobiskiem gliny do produkcji cegły, 100 lat temu gliniankę zasypano hałdami śmieci, a w 1927 roku powstała tu hala warsztatowa przeznaczona do naprawy wozów oczyszczania miasta, która działała przez kilkadziesiąt lat. Od 2012 roku przeprojektowana hala stała się siedzibą Nowego Teatru, jednego z najważniejszych miejskich teatrów grających repertuar współczesny. Ciekawie zaadaptowany budynek to także lokalne centrum spotkań i miejsce wydarzeń kulturalnych. Mieści się tu popularna księgarnia oraz kawiarnia, która jest lubianym miejscem pracy lokalnych freelancerów. Na rozległym placu przy budynku znajduje się niewielki, ciekawie zaprojektowany, dziczejący teren zielony. To ulubione miejsce młodych rodziców z dziećmi!
ul. Madalińskiego 10/16
Kamienica Wedla
Projektując dom, w którym mieściły się także mieszkania na sprzedaż i wynajem, architekt Juliusz Żórawski, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli modernizmu w Polsce, wprowadził niektóre z pięciu zasad architektury Le Corbusiera, m.in. płaski dach z tarasem, poziome pasmowe okna, wolne przyziemie na słupach. Taras rekreacyjny na dachu ograniczony jest attyką przypominającą tabliczkę czekolady. Przed wojną świecił na niej neon „E. WEDEL CZEKOLADA” reklamujący najsłynniejszą warszawską fabrykę czekolady założoną przez rodzinę Wedlów w 1851 roku.
ul. Puławska 28
Mozaika
To jeden z nielicznych działających nieprzerwanie od wielu lat stołecznych lokali rozrywkowych. Kawiarnia powstała w latach 60. XX wieku w zwykłym budynku mieszkalnym. Skupiała środowiska artystyczne i filmowe. W roku 1991 przekształcono ją w restaurację. Bar we wnętrzu wyposażono w kamienne dekoracje. Słynny, charakterystyczny neon zamontowano w latach 70. XX wieku, w ramach zainicjowanego przez władze lokalne projektu rozświetlenia neonami głównych arterii miasta. Przedsięwzięcie ówczesnych władz miało na celu uświetnienie przestrzeni publicznych w Warszawie i imitowanie kapitalistycznych stolic Zachodu.
ul. Puławska 53
Uniwersus
Budynek stoi przy skrzyżowaniu ulic Belwederskiej i Spacerowej, niedaleko wyjścia z Łazienek Królewskich. Został usytuowany – mimo protestów – w miejscu rozebranych eklektycznych zabudowań dawnego sanatorium. Zaprojektowany w 1975 roku, został wzniesiony jako Centralny Dom Handlowy Domu Książki. Do lat 90. XX wieku działała w nim księgarnia, obecnie są tu biura. Styl architektoniczny nawiązujący do brutalizmu dziś trudny jest do uchwycenia na pierwszy rzut oka – obecnie Uniwersus zasłaniają liczne szyldy i wielkoformatowe reklamy przytwierdzone do elewacji. Aż trudno uwierzyć, że w 1980 roku budynek zdobył tytuł Mistera Warszawy jako najlepsza realizacja architektoniczna tamtego okresu w stolicy.
ul. Belwederska 20/22
Królikarnia
Klasycystyczny, okazały pałacyk zbudowany jako arystokratyczna kryjówka do polowań na króliki oraz innych aktywności uznawanych w XVIII wieku za ekskluzywne. Dziś to miejsce jest częścią Muzeum Narodowego w Warszawie i prezentuje kolekcję rzeźb plenerowych w otaczającym pałac pięknym parku ze wspaniałym widokiem na Dolny Mokotów.
ul. Puławska 113A
Teksty na podstawie publikacji Ilustrowany atlas architektury północnego Mokotowa, wydawca: Centrum Architektury, autorzy tekstów: Joanna Koszewska, Grzegorz Mika, wybór: Kajetan Korszeń, adaptacja: Bogna Świątkowska.
ŻOLIBORZ
ŻOLIBORZ
Żoliborz to pełna zieleni modernistyczna dzielnica Warszawy, z bardzo ciekawą historią i silną tożsamością lokalną. Zobaczycie tu efekty eksperymentów z architekturą mieszkaniową, które podejmowali architekci i architektki projektujący Warszawę w ostatnim stuleciu. Ci, którzy na Żoliborzu mieszkają, bardzo lubią swoją dzielnicę – trudno im się dziwić! Mają wiele pięknie zaprojektowanych miejsc i jeden z najfajniejszych neonów w mieście!
Stacja metra Plac Wilsona
Przez kilka lat to właśnie tutaj kończył się północny odcinek pierwszej warszawskiej linii metra. Stacja wraz z bocznicą do zawracania składów została oddana do użytku w 2005 roku. W 2008 roku na konferencji „MetroRail 2008” w Kopenhadze projekt stacji zdobył nagrodę dla najlepszej stacji wybudowanej w XXI wieku. Na peronach dominuje beton: żelbetowe słupy oraz betonowe sklepienie z oświetleniem zmieniającym barwę od żółtej poprzez niebieską aż po fioletowo-różową – kolory zależa od pory dnia. Z pewnością jest to najbardziej ekstrawagancka z warszawskich stacji metra!
plac Wilsona
Neon W
Neon ustawiony na placu Wilsona usytuowany jest przy wjeździe na Żoliborz ulicą Krasińskiego od strony Wisły. Lokalizacją i konstrukcją nawiązuje do przydrożnych witaczy. Kształt litery „W” to typograficzny cytat z dawnego, nieistniejącego już neonu pobliskiego kina Wisła. W ten sposób autorzy neonu: Konrad Smoczny, Kwiaciarnia Grafiki i Ludmiła Śnieżko, chcieli odwołać się do wizualnych tradycji samego placu i jego bezpośredniego sąsiedztwa. Nowa instalacja świetlna powstała w ramach budżetu partycypacyjnego w formule „zaprojektuj i wybuduj”. Nazwa neonu może być odczytana wieloznacznie: W jak Wilson, Wisła czy witajcie. Mieszkańcy Żoliborza dopisują wciąż nowe znaczenia: W jak Wolność lub Wakacje. Autorzy zachęcają do własnych interpretacji i poszukiwań.
plac Wilsona
Dom Spółdzielni Mieszkaniowej „Fenix”
Fenix to jedna z najstarszych spółdzielni mieszkaniowych w Warszawie. Została założona w 1913 roku, a oficjalnie zarejestrowana w roku 1925 jako Warszawska Kooperatywa Mieszkaniowa „Fenix”. Trzy lata później spółdzielcy rozpoczęli budowę̨ zespołu pięciu budynków: najwyższy, sześciokondygnacyjny stanął od strony placu Wilsona, kolejne posadowione zostały wzdłuż̇ ulic Słowackiego i Mickiewicza. Zabudowania Feniksa charakteryzowała przede wszystkim nowoczesna infrastruktura: mieszkania były duże, z dopływem gazu miejskiego. W sześciokondygnacyjnym budynku zainstalowano windy (pierwsze na Żoliborzu).
plac Wilsona
Alina – dziewczyna z dzbanem, Henryk Kuna (1936)
Park im. Stefana Żeromskiego powstał z inicjatywy Towarzystwa Przyjaciół Żoliborza na terenie dawnych fortyfikacji carskich pochodzących z czasów, kiedy Warszawa znajdowała się pod zaborem rosyjskim. Centralną część założenia parkowego stanowi baszta fortu podkreślona aleją lipową. Jej dopełnieniem jest skwer naprzeciwko głównego wejścia od strony placu Wilsona, na którym znajduje się fontanna zwieńczona rzeźbą̨. Alina, odlana z brązu, otoczona cisami, nawiązuje do nurtu nowego klasycyzmu, w którym tworzył Henryk Kuna. Artysta specjalizował się w rzeźbie plenerowej, w której dominowały przedstawienia kobiet. W 1991 roku Alina została zniszczona przez wandali, skradziona i zakopana w okolicach Olszynki Grochowskiej. Odrestaurowano ją dzięki staraniom aktorki Aliny Janowskiej, a w 2000 roku uznano za oficjalny symbol dzielnicy.
Park im. Stefana Żeromskiego
Fort Sokolnickiego
W latach 50. i 60. XIX wieku fortyfikacje Cytadeli rozbudowano o system pięciu wysuniętych fortów, w tym Fort Siergieja. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku zabudowania Cytadeli przejęło Wojsko Polskie. W 1921 roku zmieniono nazwę fortu na Fort gen. Michała Sokolnickiego. Obiekt ma formę okrągłej, niedomkniętej, trzykondygnacyjnej baszty otoczonej suchą fosą. W latach 30. XX wieku podjęto decyzję o budowie wokół fortu parku im. Stefana Żeromskiego i fosa została zasypana. W 2003 roku fort został odkupiony przez władze dzielnicy od Agencji Mienia Wojskowego. Obiekt został wyremontowany i przeznaczony na cele kulturalne.
Park im. Stefana Żeromskiego
Plac Słoneczny
Pod względem układu i historii to jeden z najciekawszych placów Warszawy. Projekt powstał w 1923 roku. Zaprojektowanie placu na planie koła wynikało z chęci nawiązania do układu fortów pobliskiej Cytadeli (np. sąsiedniego Fortu Sokolnickiego), wpisywało się także w charakter ówczesnej zabudowy dzielnicy. W 1925 roku przy placu postawiono domy w zabudowie szeregowej – pierwotnie miało ich być 12, a sam plac ze smukłą topolą na środku miał funkcjonować jako zegar słoneczny. Domów powstało jednak 10, a zamiast topoli posadzono klon.
Muzeum Sportu i Turystyki
Muzeum mieści się w eleganckim, nowym Centrum Olimpijskim i prezentuje zbiór 3000 pamiątek sportowych oraz historię polskich zwycięstw olimpijskich. Jeśli widok tych wszystkich złotych i srebrnych medali sprawia, że masz ochotę poćwiczyć, wypróbuj ścieżkę spacerową i rowerową wzdłuż Wisły, a znajdziesz wiele przestrzeni, gdzie można uprawiać różne rodzaje aktywności sportowej.
ul. Wybrzeże Gdyńskie 4
Światłotrysk, Maurycy Gomulicki (2009)
Park Kępa Potocka przyciąga o każdej porze roku, ale szczególnie pięknie tu wiosną i latem. Ozdobą i znakiem rozpoznawczym parku jest 17-metrowa instalacja ze światła neonowego w formie szklanki z unoszącymi się w niebo różowymi bąbelkami oranżady. Jak podkreśla autor, artysta Maurycy Gomulicki, praca powstała w „odniesieniu do dynamiki romantycznej miejskiej włóczęgi”, z fascynacji estetyką różu i socmodernistycznym wzornictwem. Symbolizuje zabawę, radość, ale i ulotność chwil szczęścia. Neon, który zwany jest też „warszawskim pomnikiem radości”, „różową szklanką” czy „neonem szczęścia”, widoczny jest z Wisłostrady i wita wszystkich wjeżdżających do Warszawy od strony północnej.
Park Kępa Potocka
Kinoteatr Tęcza
W 1928 roku tylko VI Kolonia Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, bardzo postępowego projektu jak na tamte czasy, miała własną kotłownię. To skłoniło projektantów do wybudowania nowej kotłowni, która dzięki systemowi centralnego ogrzewania obsługiwałaby pozostałe części osiedla. Budowę ukończono w 1929 roku, a trzy lata później w wyniku modernizacji część obiektu została zagospodarowana na potrzeby osiedlowego teatru. W nowej sali przewidziano możliwość dowolnego kształtowania przestrzeni na pokazy filmowe i przedstawienia teatralne dzięki ruchomym podestom. Przemiana kotłowni w kinoteatr pokazywała, na czym w praktyce może polegać idea osiedla społecznego. Po 1945 roku do budynku wprowadziło się̨ kino Tęcza, a dziś znów czeka na przebudowę, by w nowej formie służyć mieszkańcom dzielnicy i miasta.
ul. Suzina 2
Osiedle Sady Żoliborskie I
To jedno z najsłynniejszych osiedli mieszkaniowych nie tylko w Warszawie, ale i w Polsce. Wybudowane w latach 1960–1964 świetnie przetrwało próbę czasu i jest stawiane jako wzór projektowania miejskiego przyjaznego ludziom. Osiedle tworzą 24 niskie, trzy- oraz pięciokondygnacyjne budynki. Od strony ulicy Popiełuszki powstał jedyny wysoki budynek: jedenastokondygnacyjny blok, który w przyziemiu mieścił dwupoziomowe, przeszklone pracownie artystyczne oraz kawiarnię na tarasie ostatniego piętra. Wszystkie mieszkania musiały spełniać normatyw 11 m2 powierzchni na mieszkańca. W wyniku konsultacji społecznych powstał model tzw. mieszkań zmiennych dla rodzin z dziećmi. Autorka osiedla, architektka Halina Skibniewska, zaprojektowała też system przestawnych meblościanek, mebli oraz tzw. dziecińce, czyli rozbudowane place zabaw. Architektka starała się̨ uratować zastaną roślinność sadu owocowego, stąd nazwa osiedla i obecność drzew owocowych. Wszystko to sprawiło, że Sady I stały się̨ wzorcowym osiedlem epoki, tłem planów filmowych i celem wycieczek.
Bar Mleczny „Sady”
Jedyny wolno stojący bar mleczny na terenie Warszawy i jedyny, który przetrwał na Żoliborzu. Lokal, który wydaje 200 litrów zupy dziennie, zgodnie z koncepcją osiedla społecznego Haliny Skibniewskiej miał służyć mieszkańcom osiedla i – wraz z pawilonami handlowymi wzdłuż̇ ulicy Krasińskiego – stanowił integralną część założenia projektowego. Powstał w 1966 roku i jako odwieczny ulubieniec okolicznych studentów i emerytów, działa nieprzerwanie do dziś, serwując klasyczne menu typowego baru mlecznego.
ul. Krasińskiego 36
Teksty na podstawie publikacji Ilustrowany atlas architektury Żoliborza, wydawca: Centrum Architektury, autorzy tekstów: Michał Krasucki, Monika Powalisz, wybór: Kajetan Korszeń, adaptacja: Bogna Świątkowska.
SASKA KĘPA I KAMIONEK
SASKA KĘPA I KAMIONEK
To bardzo lubiana część Warszawy. Znajdziesz tu wspaniałe przykłady przedwojennej architektury modernistycznej i jeden z najpiękniejszych parków stolicy. Spacery wąskimi uliczkami są ogromną przyjemnością – można tam zapomnieć o zgiełku miasta, trochę zwolnić tempo, nabrać oddechu. Zapraszamy na wycieczkę architektoniczną!
Prom Kultury Saska Kępa
Budynek położony na trójkątnej działce między ulicami Brukselską i Wersalską został zaprojektowany z nawiązaniem do lokalnej tradycji architektury, a jednocześnie jest współczesny. Na dachu znajduje się ciekawie zaprojektowany taras z amfiteatrem, z którego można podziwiać widok ponad dachami Saskiej Kępy. W 2016 roku budynek otrzymał lokalną nagrodę architektoniczną im. Lacherta i Szanajcy.
ul. Brukselska 23
Ośrodek Wioślarski YMCA
To mniej znane, wczesne dzieło architektów warszawskich dworców kolejowych: Arseniusza Romanowicza i Piotra Szymaniaka. W latach 1947–48 polski oddział YMCA (Young Men’s Christian Association), korzystając z pomocy finansowej uzyskanej od amerykańskiej centrali, a nawet z podarowanych materiałów, wybudował nowoczesny klub wioślarski. Architektura pawilonu również wskazuje na związki z Ameryką – przypomina rozłożyste wille projektu Franka Lloyda Wrighta (tzw. domy preriowe). Mimo przeróbek (ocieplenie i częściowa zmiana kolorystyki elewacji, likwidacja kręconych zewnętrznych schodów) budynek nadal robi wrażenie, zwłaszcza dzięki pięknemu układowi brył z rozległym tarasem i kaskadą schodów prowadzących na loggię na piętrze. W przyziemiu, pod tarasem mieszczą się hangary na łodzie, którym podczas powodzi może grozić zalanie.
Wał Miedzeszyński 397
Rytm, Henryk Kuna (1929)
Pierwsza, wykonana z białego marmuru wersja rzeźby zdobiła dziedziniec polskiego pawilonu na Wystawie Sztuk Dekoracyjnych i Wzornictwa w Paryżu w 1925 roku. Uosabiała styl art déco: ostrożnie korzystający z języka sztuki nowoczesnej, spoglądający również w stronę antyku i tradycji narodowej, kultywujący tradycyjne rzemiosło i szlachetne materiały. Nic dziwnego, że rzeźba ta dała nazwę całemu ruchowi artystycznemu – Stowarzyszeniu Artystów Polskich Rytm. Skupiło ono twórców tzw. polskiej sztuki dekoracyjnej – rodzimej odmiany art déco, która przyniosła sukces polskiemu pawilonowi w Paryżu i nadała ton oficjalnej twórczości na długie lata.
Park Skaryszewski im. Ignacego Paderewskiego
Kapliczka, Janusz Alchimowicz (1937)
Stojąca niedaleko sztucznego wodospadu kapliczka została wykonana na wystawę światową Sztuka i Technika w Paryżu w 1937 roku. Stała w alejce prowadzącej do pawilonu polskiego na tle kraty o wzorze nawiązującym do ludowych wycinanek. Wewnątrz umieszczono podhalański, malowany na szkle wizerunek Matki Boskiej. Wykonana z bielonego betonu kapliczka nawiązywała do panującej wtedy w całej Europie mody na regionalizm. Wieńczący ją żelazny krzyżyk został dodany w późniejszym czasie. Podczas II wojny światowej wnętrze kapliczki służyło ruchowi oporu jako skrzynka kontaktowa.
Park Skaryszewski im. Ignacego Paderewskiego
Tancerka, Stanisław Jackowski (1927)
Rzeźba ma 165 cm wysokości, ale mimo pozorów lekkości waży aż 235 kg. Po raz pierwszy, w wersji gipsowej, pokazano ją na wystawie w Zachęcie w 1920 roku, a brązowy odlew odsłonił siedem lat później, jako pierwszą rzeźbę w parku Skaryszewskim, ówczesny prezydent Warszawy. Artysta Stanisław Jackowski, przedstawiciel secesji, wykonał dla Warszawy jeszcze inne rzeźby, m.in. Chłopca z aligatorem, którego do dziś możemy podziwiać na placu Dąbrowskiego.
Park Skaryszewski im. Ignacego Paderewskiego
Kąpiąca się, Olga Niewska (1929)
Olga Niewska była w okresie międzywojennym wziętą autorką rzeźby portretowej i sportowej. Reprezentowała Polskę na wystawach światowych oraz na olimpijskich konkursach sztuki. Za Kąpiącą się, utrzymaną w modnej konwencji art déco, uzyskała w 1928 roku nagrodę m.st. Warszawy. Rok później rzeźbę ustawiono w parku Skaryszewskim. W 1997 złodzieje usiłowali odpiłować rzeźbę od cokołu, uszkadzając lewą stopę.
Park Skaryszewski im. Ignacego Paderewskiego
Stadion PGE Narodowy
Obiekt powstał w ramach przygotowań do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012 w miejscu wybudowanego tu po II wojnie światowej Stadionu Dziesięciolecia. Masywna budowla całkowicie zmieniła krajobraz tej części miasta. Czubek jej iglicy wznosi się 100 metrów ponad murawą. Konstrukcja składanego dachu wzniesiona jest na pochylonych stalowych słupach, biegnących po zewnętrznym obwodzie stadionu. W drugim planie widać ażurową elewację z metalowej siatki. Przeplatające się pasy mają upodobniać budynek do wiklinowego kosza, a kolory nawiązują do polskiej flagi. Poza tymi nawiązaniami do lokalności architektura stadionu utrzymana jest w neutralnej, globalnej estetyce, podyktowanej przez technologię i funkcję. Pod trybunami ukryte są powierzchnie wystawowe, konferencyjne, biura i garaże. Tu odbywają się wydarzenia sportowe i koncerty.
Aleja ks. J. Poniatowskiego 1
Relikty Stadionu Dziesięciolecia
Stadion otwarto w 1955 roku podczas Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów, a jego nazwa upamiętniała dziesięciolecie Polski Ludowej. Trybuny, usypane z ziemi i gruzu, od zewnętrznej strony obsiane trawą, łagodnie przechodziły w otaczający stadion park, co sprawiało, że arena wtapiała się w zielony krajobraz doliny Wisły, a jej ogromna skala była odczuwalna tylko od wewnątrz. W latach 1989–2008 na podupadłym stadionie działał Jarmark Europa – największe targowisko na kontynencie europejskim. Na jego miejscu zbudowano następnie Stadion Narodowy, w który wkomponowano relikty upamiętniające poprzednika: rzeźbę Sztafeta Adama Romana oraz oprawę wejść. Zachował się też pawilon mieszczący pierwotnie szatnie i biura, udekorowany ceramicznym fryzem.
Aleja ks. J. Poniatowskiego 1
Plon, Jerzy Jarnuszkiewicz (1946)
Podczas powojennej modernizacji otoczenia budynku usunięto większość ogrodzeń, by stworzyć jedną, dostępną przestrzeń publiczną z tarasami, murkami i ławkami, pełną zieleni, pozbawioną barier, wzbogaconą artystycznymi rzeźbami. Wiele rzeźb zostało od tamtego czasu usuniętych albo ukradzionych lub po prostu się rozpadło. Przetrwał jedynie Plon Jerzego Jarnuszkiewicza – autora m.in. dekoracji rzeźbiarskiej schodów ruchomych przy placu Zamkowym – wpisany w 2011 roku do rejestru zabytków i wyremontowany, między innymi dzięki zbiórce pieniędzy wśród mieszkańców.
ul. Zwycięzców 11
Tekst na podstawie publikacji Ilustrowany atlas architektury Saskiej Kępy, wydawca: Centrum Architektury; autorzy: Grzegorz Piątek, Jarosław Trybuś; wybór: Kajetan Korszeń; adaptacja: Bogna Świątkowska.
WOLA
WOLA
Wola dziś utożsamiana jest z dynamicznie rozwijającym się biznesem – warszawskim „city” oraz wzrostem inwestycji w budownictwo mieszkaniowe. Jednak Wola nie zawsze tak wyglądała. Jej historia sięga końca XIV wieku, kiedy ukazała się pierwsza wzmianka o książęcej wsi: Wielka Wieś Wola. W polskiej historii Wola pojawiała się wielokrotnie i zasłynęła szczególnie w okresie wolnych elekcji, kiedy szlachta i stan rycerski wybierali nowych władców na polski tron. Działo się to w XVI i XVIII wieku, podczas pierwszej i ostatniej, dziesiątej elekcji królewskiej.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów wolskiego krajobrazu były wiatraki i młyny, stąd po dziś dzień w dzielnicy funkcjonuje jej część nazywana Młynów oraz ulica Młynarska. Początkiem unowocześniania się Woli była budowa kolei żelaznej i rozwój przemysłowy tej części miasta. Druga połowa XIX wieku to boom przemysłowy, w tym okresie powstały wielkie zakłady przemysłu metalurgicznego, chemicznego i spożywczego, ponadto działała ogromna liczba mniejszych manufaktur. Wola z Wielkiej Wsi przerodziła się w przemysłowe serce Warszawy i w 1916 roku została włączona do granic Warszawy, stając się jej oficjalną dzielnicą.
Po II wojnie światowej Wola, podobnie jak cała stolica, była odbudowywana, by ponownie stać się przemysłowym zapleczem miasta i jednym z ważniejszych okręgów przemysłowych w kraju, aż do 1989 roku. Współcześnie przemysłowy charakter dzielnicy jest niemal nieobecny, w dawnych fabrykach powstały apartamenty, centra biznesu i usług czy muzea. Tym, co dziś rzuca się wyraźnie w oczy, jest gęste skupisko drapaczy chmur, które określone zostało warszawskim „city”. Tu ultranowoczesna architektura kontrastuje z pozostałościami dawnej Warszawy, kamienicami, nielicznymi małymi fabryczkami, co tej dzielnicy dodaje kolorytu. Wola to nie tylko jej architektura i przemysłowy duch. Wola również była miejscem migracji ludzi różnych wyznań i narodowości. To w tej dzielnicy najliczniej zamieszkiwała diaspora żydowska, ukraińska czy karaimska. Śledząc miejsca wskazane na mapie, z pewnością natraficie na fragmenty i ślady złożonej i bogatej historii Woli.
Rzeźby z Kasprzaka
We wrześniu 1968 roku otwarto I Biennale Rzeźby w Metalu. Do udziału w tej artystycznej imprezie zaproszono 35 artystów z Polski i z zagranicy. Powstało w sumie 60 rzeźb plenerowych. Większość została ustawiona wzdłuż ulicy Kasprzaka i były oglądana w ruchu, kilka mniejszych realizacji ulokowano w Parku im. gen. Józefa Sowińskiego. Większość rzeźb miała charakter abstrakcyjny i geometryczny, jednak symbolem tej imprezy stała się Żyrafa Władysława Dariusza Frycza. Niemniej większość dzieł miało ultranowoczesny wygląd i realizowane były w dużej skali. Dziś jedynie 10 rzeźb można oglądać na skwerze płk. Pacaka-Kuźmirskiego (między ul. Wolską i Kasprzaka), są to m.in.: Żyrafa Władysława Dariusza Frycza, Awangarda Bronisława Kubicy, Kompozycja Tadeusza Siekluckiego, Stalowa Etiuda Jana Jaworskiego. Pomimo niewielkiej liczby istniejące rzeźby stanowią jedyną w Warszawie galerię rzeźby w przestrzeni publicznej pokazującą, jak wyglądała współczesna rzeźba polska końca lat 60. XX wieku.
skwer płk. Pacaka-Kuźmirskiego
Muzeum Woli
Pierwsze w Warszawie muzeum poświęcone dzielnicy powstało w 1974 roku w neoklasycystycznym pałacyku (zbudowanym w 1880 roku) nazywanym Pałacykiem Sikorskiego (od nazwiska jego właściciela Aleksandra Sikorskiego). Muzeum jest oddziałem Muzeum Warszawy. Tutaj możecie zobaczyć wystawy czasowe poświęcone wydarzeniom społecznym, kulturalnym bądź odnoszącym się do kwestii środowiska i klimatu. Ponadto muzeum oferuje liczne zajęcia edukacyjne i warsztatowe.
ul. Srebrna 12
MURALE i GRAFFITI:
Gandzia Bandzia
Tak nazywa się niepozorna miejscówka grafficiarska w Warszawie. Jednak jest to jedno z ważniejszych miejsc dla warszawskiego, i nie tylko, street artu. Gandzia Bandzia powstała w 1994 roku i nieprzerwanie istnieje do dziś. Na niewielkim murze sąsiadującym z Muzeum Woli regularnie pojawiają się nowe wrzuty, robione przez uznane w środowisku „writerów” ekipy. Warto odwiedzać to miejsce regularnie, bo rozmach i nowa stylistyka wrzutów jest imponująca.
ul. Srebrna 12, na tyłach Muzeum Woli
Mural Kamienico
Na ścianie zrujnowanej przedwojennej kamienicy w 2009 roku powstał monumentalny mural Kamienico. Jego autorem jest Wiktor Malinowski. Kamienica przy ulicy Waliców 14 leżała na terenie warszawskiego getta. Mieszkał tu znany warszawski poeta Władysław Szlengel. Budynek został zniszczony przez bombę. Napis „Kamienico” jest grą słów, ponieważ został on rozdzielony na dwa słowa, tworząc układ: „kamien”, „i co”. Mural ten jest symbolicznym nawiązaniem do tragizmu miejsca – krwawej likwidacji getta warszawskiego, walk i pacyfikacji powstania warszawskiego.
ul. Waliców 14
Mural Czystość jest?
Powstał na ścianie budynku Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Stworzyła go Grupa Twożywo (Krzysztof Sidorek i Mariusz Libel) – jedna z najważniejszych grup artystycznych w polskiej sztuce z lat 90. XX wieku i pierwszej dekady lat 2000. Charakterystyczną cechą muralu na Żelaznej jest gra z typografią i jej geometrią. Napisy i pojedyncze znaki typograficzne budują całość kompozycji. Mural powstał w ramach programu „Inne miasto, inne życie”, który nawiązywał do procesów przemian, jakie zaszły w dawnym bloku wschodnim. Tytułowe pytanie o czystość można odczytywać dosłownie, ale również jako metaforę nawiązującą do całego czasu transformacji ustrojowej w Polsce.
ul. Żelazna 79
Galeria Tybetańska
To monumentalna galeria street artu zlokalizowana pod wiaduktem na skrzyżowaniu ulic Prymasa Tysiąclecia i Marcina Kasprzaka. Pierwsze malowidła powstały w 2009 roku w ramach Festiwalu Graffiti, w którym wzięła udział największa liczba uczestników – przez trzy dni ponad 100 osób, w tym przechodnie, młodzież z okolicznych osiedli i warszawscy politycy. Inspiracją dla stworzenia muralu było też przyznanie Dalajlamie Honorowego Obywatelstwa m.st. Warszawy. Jego odsłonięcie odbyło się kilka dni przed przyjazdem tybetańskiego przywódcy do Polski. Od tego czasu co roku w Galerii powstają nowe prace inspirowane Tybetem.
rondo Wolnego Tybetu, na skrzyżowaniu al. Prymasa Tysiąclecia i ul. Marcina Kasprzaka
PRZESTRZEŃ PUBLICZNA i PARKI:
Plac Europejski
To najmłodszy z warszawskich placów, otwarty w maju 2016 roku. Ulokowany jest w otoczeniu wysokościowców ze szkła, aluminium i stali. Jest to swoista enklawa w sercu warszawskiego city. I pomimo swojego otoczenia jest on placem publicznym. W swojej nowoczesnej formie oferuje atrakcyjną małą architekturę parkową, zieleń i meble parkowe. Ponadto jest to miejsce żywe przez cały rok dzięki różnego rodzaju działaniom animacyjnym: koncertom, projekcjom, wystawom sztuki.
rondo Daszyńskiego, wejście od ul. Prostej
Park Moczydło
Znany też jako Górka Moczydłowska, powstał w latach 1962–1970 na terenach dawnego wysypiska śmieci i glinianek. Pierwsze prace projektowe rozpoczęła Alina Scholtz, jedna z najważniejszych architektek krajobrazu w Warszawie i w Polsce. Park znajduje się na osiedlu Koło i zajmuje obszar 20 ha, pomiędzy ulicami: Deotymy, Górczewską, Prymasa Tysiąclecia i Czorsztyńską. W obrębie parku położone są 4 czyste stawy, w których w okresie letnim można łowić ryby. Wartością tego parku jest zróżnicowanie terenu i roślinności. Na terenie parku zlokalizowane są place zabaw oraz siłownie plenerowe. To jeden z bardziej krajobrazowych parków na Woli.
Lasek na Kole
To teren parkowo-leśny rozbudowany już w latach 20. XX wieku. Sam Lasek powstał w dolinie rzeki Rudawki i na otaczających ją dawniej bagnach i rozlewiskach. Przy Lasku na Kole położone są dwa wyjątkowe modernistyczne osiedla: Osiedle TOR (z lat 30. XX wieku) oraz Osiedle Wystawy Budowlano-Mieszkaniowej BGK. Spacer po parku dobrze jest rozpocząć od ulicy Obozowej. Park ten to interesujące połączenie zieleni planowanej i dzikiej.
Park Edwarda Szymańskiego
Założony został w 1974 roku. Jego architektami byli Kazimierz Kozłowski i Jakub Krzeczkowski. Sąsiaduje z parkiem na Moczydle i z parkiem im. gen. Józefa Sowińskiego. Przeszedł gruntowną modernizację i dziś jest atrakcyjnym terenem rekreacyjnym z siecią alejek, promenadą ze sztuczną rzeką, mostkami, fontannami i tarasami widokowymi. Dodatkowo zaprojektowano staw. Można też skorzystać z nowych ścieżek rowerowych i półtorakilometrowego toru rolkowego z elastyczną nawierzchnią. Jest też wrotkowisko, a jego syntetyczna nawierzchnia służy również do puszczania modeli latających. Od ulicy Elekcyjnej można znaleźć pomnik patrona parku Edwarda Szymańskiego – lewicowego poety i dziennikarza, który związany był z Wolą.
między ulicami Górczewską i Wolską
Park im. gen. Józefa Sowińskiego
Został założony w 1936 roku z inicjatywy społecznej Towarzystwa Przyjaciół Woli na terenach Reduty Wolskiej (w miejscu walk podczas powstania listopadowego w 1831 roku) oraz dawnych glinianek i cegielni Merenholca. Był to jeden z największych nowo powstałych parków. Jego projektantami byli Zygmunt Hellwig i Kazimierz Kozłowski. Rok po otwarciu odsłonięto tu pomnik generała Sowińskiego dłuta Tadeusza Breyera. W roku 1964 park powiększono i zbudowano amfiteatr z ponad 2000 miejsc siedzących, który po roku 2000 został przykryty dachem namiotowym na 4 masztach. Odbywają się tu koncerty i festiwale. Park graniczy z Cmentarzem Prawosławnym i terenem cerkwi św. Jana Klimaka.
MIEJSCA KULTURY I AKTYWNOŚCI:
Wolskie Centrum Kultury (WCK)
To jedno z ciekawszych miejsc aktywności kulturalnej i społecznej na Woli. Główna siedziba znajduje się przy ulicy Działdowskiej 6, ale w skład WCK wchodzi aż czternaście lokalizacji w dzielnicy. Do najciekawszych należą Dom Społeczny na Obozowej 85, Otwarta Kolonia na Górczewskiej 15 oraz Polsko-Ukraińskie Centrum Wolska, Klub Młodzieżowy przy ulicy Wolskiej 46/48. WCK prowadzi szeroką działalność artystyczną, kulturalną, aktywnie działa też na polu integracji społecznej, prowadząc warsztat, ogród społeczny oraz pasiekę.
STREET SPORT NA WOLI:
Skate Park na Młynowie przy ulicy Żytniej i KSS SkatePark przy ulicy Elekcyjnej 19 to jedne z największych skateparków na Woli, gdzie można jeździć na zarówno na deskorolkach, rolkach, jak i na BMX-ach. To miejscówki warte sprawdzenia. Jeżeli jednak zamiast cisnąć triki, wolicie większy wysiłek fizyczny, to koniecznie sprawdźcie street workout na Ulrychowie w Parku Powstańców Warszawy.
PRAGA
PRAGA
Warszawska Praga to miejsce z charakterem. Przez prawie półtora wieku była osobnym miastem i dopiero w 1791 roku została włączona do Warszawy. Od zawsze miała swój etos, zasady i wyrazisty folklor miejski. Dziś jest to miejsce przyjazne i dobrze skomunikowane linią metra M2. Przestrzeń Pragi zmienia się bardzo dynamicznie. Coraz więcej się tu buduje, pojawiają się ciekawe inicjatywy, knajpki, rewitalizują zabytkowe, industrialne obiekty (np. Koneser, Fabryka Trzciny, Uniwersytet SWPS). Jednocześnie Praga zachowała swój specyficzny klimat. W tej części miasta przetrwało więcej oryginalnej, przedwojennej zabudowy, co sprawia, że obok nowoczesnych rozwiązań obecna jest tutaj dawna architektura z jej charakterystycznymi podwórkami nazywanymi „studniami” czy podwórkowymi kapliczkami. Miks kulturowy, różnorodność mieszkańców, pozostałości żywotnego jeszcze folkloru podwórkowego, nowe inicjatywy artystyczne oraz społeczne – to wielkie bogactwo Pragi.
Praga dzieli się na dwie części: Północ i Południe. Pierwsza jest bardziej artystyczna, z niezależnymi galeriami sztuki, muralami i wielokulturowym obliczem dawnego miasta. Znajdziesz tu sobór metropolitalny Świętej Równej Apostołom Marii Magdaleny z cebulastą kopułą i katedrę Świętego Floriana z dwiema iglicami, a także budynek żydowskiego domu modlitwy, w którym mieści się Muzeum Warszawskiej Pragi, mnóstwo knajpek i klubów muzycznych. Praga Południe natomiast to sport i rekreacja. Mamy tu Stadion PGE Narodowy, na którym odbywają się mecze, wielkie koncerty, a w zimie działa lodowisko. Tutaj rozpoczyna swój bieg wspaniały Kanał Wystawowy, wprowadzający faunę i florę w sam środek blokowisk. To tu jest nadwiślańska plaża Poniatówka oraz klimatyczna Saska Kępa, pełna pięknej architektury i ukrytych ciekawostek.
Tekst: Aleksandra Litorowicz
Tężnia solankowa
Plac Hallera warto odwiedzić z wielu powodów: to jeden z najbardziej zielonych warszawskich placów, otoczony monumentalną architekturą. Znajdziesz tu kawiarnie, galerię sztuki Pracownia Wschodnia, Centrum Wielokulturowe, a także przyjazne miejsce sąsiedzkie, czyli tężnię solankową. Możesz przy niej posiedzieć albo, jeszcze lepiej, pospacerować wokół niej, najlepiej w wietrzny i słoneczny dzień. Prozdrowotny mikroklimat promieniuje na cały plac – tężnia działa jak gigantyczny filtr powietrza, a więc powietrze w tym miejscu może być najczystsze w Warszawie! Odwiedzaj ją od wiosny do jesieni, za darmo.
plac Hallera
11 Listopada 22
Tu znajduje się podwórko, na którym skupia się imprezowe życie dzielnicy. Odwiedzisz tu bary, posłuchasz koncertów, potańczysz na imprezie, a na murach pooglądasz ciągle zmieniający się zapis warszawskiego street artu.
Kijowska 11
Vis-à-vis wyjścia z dworca Warszawa Wschodnia natrafisz na jeden z najdłuższych budynków w Warszawie, zwany też „Długasem”, „Tasiemcem”, „Deską” czy „Jamnikiem”. Ma 508 metrów długości i aż 43 klatki. W latach 70., kiedy powstawał, okrzyknięty został kwintesencją nowoczesności. Z drugiej strony legenda głosi, że zbudowano go, aby ukryć rozpadające się budynki starej Pragi przed wzrokiem przyjezdnych wychodzących z dworca. Budynek zapisał się w annałach popkultury po tym, jak wystąpił w teledysku Love Will Come Through (2003) szkockiego zespołu rockowego Travis.
Kapliczka „Praska Madonna”
To jedna z wielu kapliczek na terenie Warszawy (najwięcej jest ich na Pradze!). Kapliczki powstawały głównie w czasie II wojny światowej, kiedy mieszkańcy okupowanego miasta szukali oparcia w wierze. Na wielu podwórkach przedwojennych budynków można znaleźć posągi Maryi czy Jezusa Chrystusa. „Praska Madonna” autorstwa Feliksa Giecewicza nie jest jednak ustawiona w podwórku, a na skrzyżowaniu dróg. Powstała w 1908 roku ze składek praskich robotników, pracowników fabryki naczyń emaliowanych i wyrobów metalowych i miała chronić zakład przed upadłością. Jak wiele innych kapliczek jest przystrojona świecami i kwiatami, o których świeżość dbają lokalni mieszkańcy. Wpisana jest do rejestru zabytków.
ul. Ząbkowska 54, róg ul. Korsaka
Muzeum Warszawskiej Pragi
Praga to dzielnica charakterna. Ma swoje tradycje i folklor. Muzeum mieści się w świetnie skomunikowanej części prawobrzeżnej Warszawy, przy ulicy Targowej. To dawny, żydowski dom modlitwy z zachowanymi, otoczonymi szacunkiem, oryginalnymi malowidłami naściennymi. Z tarasu rozpościera się widok na panoramę rozwijającej się okolicy. Tu dowiesz się o wielokulturowej historii Pragi oraz folklorze miejskim. Dużo się tu dzieje! Warsztaty, spacery edukacyjne, gry miejskie, kino, otwarta pracownia kaletnicza – to tylko niektóre atrakcje. Warto zapoznać się z aktualną ofertą wydarzeń dla rodzin, młodzieży i dorosłych. Nie tylko w weekendy! Bilety można zakupić online. Muzeum organizuje oprowadzania dostosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
ul. Targowa 50/52
Rezerwat przyrody Olszynka Grochowska
Dawniej uznawany był za bardzo tajemniczy. Nazywano go „lasem na kępach” lub „lasem na wodzie”. W latach międzywojennych wybudowano tu kanał melioracyjny zapobiegający zamienieniu się tego terenu w rozlewisko. Dziś z centrum do rezerwatu można dotrzeć w przeciągu 40 minut autobusem (521) lub tramwajem (9 lub 24). Las rozciąga się pomiędzy Targówkiem Fabrycznym a Gocławkiem. Znajduje się tu unikalny drzewostan liściasty, podmokłe łąki, olsowe torfowisko i kobierce ziołorośli. W rezerwacie możesz też spotkać różne ptaki, np. dzięcioła zielonego, dzięciołka czy kulczyka. To wspaniałe miejsce na rodzinne spacery, wycieczki edukacyjne, obserwacje ornitologiczne, jogging czy jazdę na rowerze lub kontemplacyjne shinrin-yoku.
Muzeum Neonów
W nowoczesnym kompleksie Soho Factory znajduje się muzeum, które zbiera stare neony niegdyś świecące na warszawskich ulicach. Szukaj go w budynku nr 73, w dawnym spichlerzu. W latach transformacji neonowe szyldy były demontowane i ulegały zniszczeniu lub zapomnieniu, dziś zaczęła powracać moda na neony, do czego przyczyniło się również muzeum. Jest to miejsce atrakcyjne i bardzo klimatyczne – zobaczysz około 100 oryginalnych, ocalonych neonów. Wybierz się tam, aby zainspirować się intensywnymi kolorami i pięknymi fontami.
ul. Mińska 25
Park Praski
Ten park ma bogatą historię. Został otwarty w 1871 roku. Był nowoczesnym miejscem proponującym wiele rozrywek (kawiarenki, wesołe miasteczko z kolejką górską, wieża spadochronowa, teatr). Dzisiaj jest bardziej nastawiony na rekreację i relaks. To nadal ciekawe miejsce, które jest przedsionkiem do Warszawskiego Ogrodu Zoologicznego. Na terenie parku zainstalowano rzeźby terenowe przedstawiające zwierzęta, w tym zjawiskową 13-metrową żyrafę, w której łaciatym korpusie wykonanym ze stali nierdzewnej wiją swoje gniazda ptaki. Mamy tu plac zabaw, lubianą i popularną muszlę koncertową i nieczynny już wybieg dla niedźwiedzi brunatnych z pobliskiego ZOO.
Bazar Różyckiego
Miejsce kultowe dla klimatu i folkloru Warszawy. Bazar został założony w 1871 roku przez praskiego przedsiębiorcę, farmaceutę i właściciela aptek. Skupiał wymianę handlową wielokulturowej Pragi. Przed II wojną światową obsługiwany był głównie przez kupców żydowskich. Podczas powstania warszawskiego spłonął. W czasach PRL-u „Na Różycu” można było dostać o wiele więcej niż w sklepach. Toczyło się tu także życie półświatka, które splatało bezpośrednio z żywiołem przedsiębiorczości. Dzisiaj część charakterystycznej zabudowy została poddana przebudowie, ale można poczuć jeszcze ten klimat dawnej Pragi. Będąc tu, zrób jeszcze dwie rzeczy: odwiedź działającą przy Brzeskiej 21 Fundację Zmiana, która prowadzi tu Czytelnię, i koniecznie zjedz kultowe pyzy.
ul. Targowa 54
Jeziorka Pragi
Warto zacząć od malowniczo wtopionego w blokowiskowy krajobraz Parku nad Balatonem, którego główną atrakcją jest jeziorko i sprzyjająca relaksowi infrastruktura: taras, mostki, punkty gastronomiczne, park, aleje spacerowe, place zabaw czy boisko do siatkówki. Można też popływać łódką. Balaton Kanałem Gocławskim łączy się z kolejnym akwenem wodnym między blokami: Jeziorem Gocławskim. W tym miejscu rozpoczyna swój bieg Kanał Wystawowy, czyli niesłychanie ciekawy i urokliwy dwukilometrowy pas wody, który wnosi nieco natury w serce osiedli mieszkaniowych. Koniecznie przejdź się jego brzegiem, a także zahacz o szeroki pas przepięknych rodzinnych ogródków działkowych! Kanał łączy się z trzecim jeziorem na liście: Kamionkowskim, w którego pobliżu znajdziesz wypożyczalnię sprzętu wodnego, knajpki, rosarium, parkowy wodospad i stawy parku Skaryszewskiego.
O AUTORCE:
Aleksandra Litorowicz – prezeska Fundacji Puszka, kulturoznawczyni, badaczka, kuratorka, wykładowczyni akademicka (Uniwersyt SWPS i ASP w Warszawie. Twórczyni konkursu dla Warszawy przyszłości FUTUWAWA, portalu o warszawskim street arcie i sztuce w przestrzeni publicznej Puszka.waw.pl oraz portalu edukacyjnego Sztukapubliczna.pl. Współzałożycielka Szkoły Architektury Społeczności SAS. Kierowniczka ogólnopolskiego badania malarstwa monumentalnego oraz projektu badawczego „Place Warszawy (do odzyskania)”. Współpracowniczka „Magazynu Miasta” i „Notesu Na 6 Tygodni”. Autorka inicjatywy Miastozdziczenie.pl badającej międzygatunkowe zamieszkiwanie w mieście.